Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Andrzej Grzenia, niewidomy z Kolbud wymienił piec, marzy jeszcze o balkonie z podjazdem na wózek inwalidzki dla unieruchomionych rodziców

Danuta Strzelecka
Danuta Strzelecka
Fot. Arch. prywatne
Ponad pół roku temu podjął walkę o zebranie pieniędzy na wymianę pieca węglowego na nowy, bezpieczny. Mimo wielu trudności udało się. W połowie grudnia nowy piec zaczął grzać. Niewidomy pan Andrzej Grzenia z Kolbud i jego unieruchomieni rodzice mogli odetchnąć z ulgą. Nie będzie zagrożenia tragedią.

O panu Andrzeju Grzeni, niewidomym mieszkańcu Kolbud, pisaliśmy w maju ubiegłego roku. 52-letni mężczyzna zbierał wtedy na wymianę pieca. Odkąd zaniemogli rodzice, na niego spadł obowiązek palenia w piecu na drewno i węgiel. Pan Andrzej robił to, ale wszyscy żyli w obawie, czy przy rozpalaniu nie dojdzie do rozlania oleju, zapalenia iskry, czy nie przewróci się o kawałek drewna, który spadnie. Tego niewidomy nie zauważy.

- Dzięki dobrym ludziom, którzy chcieli się mi pomóc, udało się zebrać pieniądze na nowy piec – mówi pan Andrzej. - Pracy było dużo, bo trzeba też było wymienić całą instalację elektryczną w całym mieszkaniu. Sam szukałem firmy, która mi to zrobi. Nie było łatwo, ale w końcu się udało - znalazłem dobrą firmę Instalacje Marka Wiśniewskiego, która to zrobiła.

- Dużo przy załatwianiu spraw papierkowych pomogła mi pani Joanna z Urzędu Gminy, która działała z polecenia pana wójta gminy Kolbudy. Wypełniała dokumenty, jeździła ze mną do urzędów, była u sąsiadów. Sąsiedzi z góry nie mieli załatwionych spraw majątkowych i gdyby nie pomoc urzędników to bym jeszcze z rok czekał na wymianę.

Nowy piec działa od połowy grudnia. W końcu jest bezpiecznie dla niewidomego mieszkańca Kolbud i jego rodziców.
- Wszystkim bardzo dziękuję. Piec został zamontowany i uruchomiony 16 grudnia – dodaje pan Andrzej. - Pamiętam jak dziś tę datę. Jestem bardzo zadowolony. Najważniejsze, że się udało. Jak zacząłem zbierać, to mówili mi, że do końca roku nie uda się zebrać. W końcu jest bezpiecznie i czysto. Nie muszę chodzić rąbać drzewa. To było bardzo uciążliwe. W domu jest czysto. Przy tamtym piecu nie widziałem czy coś się rozlało, czy jeszcze leży jakiś kawałek drewna, czy popiół.

Pan Andrzej z rozmysłem wydaje zebrane pieniądze. Z 13 851 złotych, które zebrał wydał na piec, przyłącze gazowe, instalację elektryczną, ocieplił jedną ścianę mieszkania. Jeszcze został ok. 1 000 zł, ale to ma przeznaczone na wycekolowanie miejsc, gdzie kable zostały wymienione i pomalowanie mieszkania.

- Trzeba kupić farby, cekol i znaleźć kogoś, kto to chciałby zrobić – dodaje niewidomy. - Jeszcze będę szukał pieniędzy na balkon z podjazdem na wózek inwalidzki dla rodziców. Tata jest po amputacji nogi, mama po złamanym biodrze. Tata jeździ na wózku, mama chodzi przy balkoniku. Będę się ubiegał o dofinansowanie w PCPR z jakiegoś programu dla niepełnosprawnych, ale część swoich środków będę musiał mieć. Oni mogą dołożyć 50 proc, ale równie dobrze tylko 20 proc. W obecnej chwili rodzice nie wychodzą na dwór.

- Na klatce są schody, jest wąsko. Gdyby był podjazd, wtedy bym z nimi wychodził. To, że jestem niewidomy, to nie przeszkadza. Drogę, podwórko, wszystko znam. Codziennie chodzę na zakupy. Zawsze też brat albo siostra pomoże.

Pan Andrzej wspomina jeszcze o jednym swoim wyznaczonym celu. Nie wie, czy się spełni, bo też potrzeba na to pieniędzy.

- Chciałbym w tym roku docieplić mieszkanie z zewnątrz – mówi. - Dzwoniłem w ubiegłym tygodniu do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Gdańsku zapytać się o dofinansowanie z programu Czyste Powietrze, ale usłyszałem, że dotyczy to tylko domków jednorodzinnych, a nie bloków wielorodzinnych

.
- Także szansy na dofinansowanie nie ma, mimo że dbam o czyste powietrze. Będę szukał pieniędzy, żeby to zrobić we własnym zakresie. Może ktoś chciałby mi pomóc.
Kto chciałby pomóc panu Andrzejowi może to zrobić przez stronę: https://pomagam.pl/sfam4dgr TUTAJ

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto