Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w gminie Pruszcz Gdański. Tak było w Mokrym Dworze!

Hala w Mokrym Dworze, w której odbywał się finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w gminie Pruszcz Gdański, w niedzielne popołudnie pękała w szwach. Chętnych, by wspomóc orkiestrę nie brakowało. Na licytacje przybyli tu nie tylko mieszkańcy gminy, ale także ci z nieco dalszych okolic, a nawet Trójmiasta. Finał WOŚP odbywa się tu od kilku lat i zawsze jest bardzo ekscytujący. Do wylicytowania są prawdziwe cuda, cudeńka, duże i małe skarby.

Tak było i w tym roku, gdzie na licytację wystawiono ponad 170 przedmiotów oraz 50 voucherów! W tym m.in.: oryginalne rękawice Milicji Obywatelskiej, oryginalną czapkę kolejarza, starą prasowalnicę, maszynę do szycia SINGER, którą pamiętają nasze prababki, magnetofon szpulowy, kultowe rowery - Pegasus oraz Ukraina, książki z dedykacjami autorów, szklany syfon na wodę, toporki i kask strażacki czy "sierp tatowy", a także voucher od posłanki do Sejmu RP na wspólne zwiedzanie sejmu, obrączkowanie bocianów czy dzień w gospodarstwie rolnym, warsztaty artystyczne czy treningi sportowe.

Nic dziwnego, że licytacje rozgrzewały do czerwoności i udało się z nich zebrać imponującą kwotę.

- Łączna kwota, jaką udało się uzbierać jako Mokry Dwór to 89 864,95 zł - mówi Wiesław Zbroiński, ze sztabu WOŚP oraz prowadzący licytacje. - Na hali Trend Projekt podczas całego wydarzenia uzbieraliśmy 70 399,51 zł! Prawie 20 tysięcy zebrali sami wolontariusze, chodząc z puszkami! Raz jeszcze dziękujemy wszystkim i każdemu z osobna, jesteście super.

Oprócz licytacji było także coś dla ciała - pyszne ciasta, gofry przygotowane przez mieszkanki Mokrego Dworu, a także koncert i finałowe światełko do nieba na zakończenie wydarzenia. Było magicznie!

CZYTAJ TEŻ: Mają gorące serca, grają z WOŚP. Były licytacje, występy i inne atrakcje!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!