Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gabrysia potrzebuje pilnej operacji nóg, która uchroni ją przed wózkiem inwalidzkim. Ruszyła zbiórka

Danuta Strzelecka
Danuta Strzelecka
Gabrysia ma chorobę krwi i kości. By chodzić, potrzebuje pilnej operacji nóg i 800 tys. zł, by ją przeprowadzono
Gabrysia ma chorobę krwi i kości. By chodzić, potrzebuje pilnej operacji nóg i 800 tys. zł, by ją przeprowadzono arch. prywatne
9-letnia Gabrysia z Różyn w gminie Pszczółki potrzebuje pilnych operacji ortopedycznych nóg. Ich koszt to 800 tys. zł. Bez operacji dziewczynkę czeka wózek inwalidzki. Ruszyła zbiórka pieniędzy i walka o zdrową przyszłość dziewczynki.

Gabrysia urodziła się z brakiem kości promieniowych w obu rączkach, dodatkowo dłonie rosły nie w tę stronę, którą powinny. Do tego doszedł zespół TAR - choroba krwi i kości. Trzy lata temu dzięki pomocy wielu ludzi o dobrych sercach udało się zebrać potrzebną kwotę na operację rąk, aby je wyprostować. W przyszłości będzie potrzebna kolejna operacja rąk - tym razem by je wydłużyć. Na razie jednak rodzice Gabrysi o tym nie myślą. Stanęli przed innym problemem o wiele pilniejszym. Gabrysia pilnie potrzebuje operacji obu nóg, by nie skończyć na wózku inwalidzkim. Dziewczynka, którą dotknęła także choroba kości zmaga się ze zwichnięciem rotacyjnym kolana lewego, przykurczem lewego stawu kolanowego, deformacją szpotawą i rotacyjną prawej kończyny dolnej.

- Los tak zdecydował, że nasze dziecko urodziło się bez kości w rączkach i z powykręcanymi dłońmi. Z czasem okazało się, że problem dotyczy także nóg - mówi Marzena Stawiarska, mama dziewczynki. - Wada jest bardzo skomplikowana. Gabrysia nosiła ortezy, jeździliśmy z nią na konsultacje po całej Polsce, ale ostateczny ratunek ponownie odnaleźliśmy u dr. Paley’a, który operował rączki Gabrysi i jest specjalistą w tej dziedzinie. To światowej sławy lekarz ze Stanów, który kilka razy w roku przyjeżdża do Polski i w Warszawie przeprowadza skomplikowane operacje ortopedyczne dzieci i dorosłych. Koszt operacji dwóch nóg Gabi to 800 tysięcy złotych. Operacje są warunkiem jej sprawności.

- Naprawione rączki są przykładem, że jest szansa - mówi mama. - Gabrysia może samodzielnie wykonywać większość czynności, których wcześniej nie mogła - pisze, rysuje, posługuje się komputerem, samodzielnie ubiera buty. Teraz pilnie musimy się zająć jej nóżkami. Wada szybko postępuje. Liczy się czas. Z uwagi na złożoność wady, najpierw trzeba się zająć lewą nogą. Jej noga często się trzęsie, co sprawia, że ciężko jest jej utrzymać równowagę. Coraz częściej dochodzi do niekontrolowanych i groźnych upadków. Ponadto rzepka zamiast w kolanie, jest z boku. Nogi nie można całkowicie wyprostować i ciągle jest zgięta. Lekarz był w szoku, gdy zobaczył, że kości naszej córeczki są tak mocno wykrzywione. Dziwił się, że ona potrafi w ogóle chodzić.

Mimo tego, że dziewczynka ma duże trudności z chodzeniem, utrzymaniem równowagi, nie poddaje się.
- Marzy, by chodzić bez bólu i dalej jest pozytywnie nastawiona. Często to ona mnie pociesza i mówi: mamuś nie martw się, będzie dobrze - mówi pani Marzena. - Gabrysia zawsze miała pogodne usposobienie, jakby na przekór temu, co ją dotknęło. Chodzi do trzeciej klasy. Okazało się, że ma zdolności językowe, bardzo dobrze radzi sobie z angielskim. Teraz doszedł niemiecki. Trochę się baliśmy, czy to nie za dużo, ale po kilku lekcjach okazało się, że super idzie jej nauka i jest zachwycona tym językiem. Bardzo chcielibyśmy zapewnić jej zdrowe i bezpieczne życie, by przestała cierpieć i mogła normalnie chodzić. Ta operacja uchroni ją przed wózkiem inwalidzkim.

Zbiórka na operację nóg Gabrysi prowadzona jest przez Fundację Siepomaga - www.siepomaga.pl/raczki-gabrysi

Koszty operacji są poza zasięgiem rodziny. Na pomoc rodzinie, w której jest w sumie szóstka dzieci, ruszyła lokalna społeczność. Komitet Społeczny Gabi, który założyły panie: Wiesława Danielczyk, Ewa Grabowska i Ewa Drzewiecka zorganizował już kilka akcji, podczas których zbierano pieniądze na operację dziewczynki. W planach są kolejne akcje.

- Trzy lata temu udało nam się zebrać 400 000 zł na operację obu rąk - mówi Wiesława Danielczyk z Pszczółek. - Teraz choroba niszczy Gabi obie nogi i pilnie potrzebna jest operacja obu nóg, by uchronić Gabrysię przed wózkiem inwalidzkim! Operację nóg Gabrysi wyceniono na kwotę 800 000 złotych. Ponownie stajemy do walki. Podczas zbiórki przed kościołem zebraliśmy 9122,88 zł, a podczas Wieczornicy Patriotycznej w Szkole Podstawowej w Pszczółkach - 847,69 zł. Cieszymy się z tego, ale to zaledwie kropla w morzu.

Następne akcje charytatywne dla Gabrysi

  • 25 listopada Święto ziemniaka w świetlicy w Skowarczu,
  • 2 grudnia Mikołajkowa zbiórka pieniędzy dla Gabrysi Stawiarskiej z Różyn w Przedszkolu Dzieciolandia w Kolniku,
  • 5 grudnia Kiermasz ciast w Przedszkolu Gminnym w Pszczółkach.

- Mamy trzy miesiące, żeby uzbierać 800 tys. zł. Kwota duża, ale jest to możliwe, o ile włączy się w to więcej osób - dodaje Wiesława Danielczyk. - Zapraszamy na nasze akcje. Prowadzone są też na facebooku
Licytacje dla Gabrysi Stawiarskiej z Różyn, zapraszamy do tej grupy i do licytowania. Zbiórka nabiera rozpędu, zgłasza się do nas coraz więcej osób z ofertą pomocy.

Wszystkie zebrane środki przekazujemy na zbiórkę Gabrysi prowadzoną przez Fundację Siepomaga - www.siepomaga.pl/raczki-gabrysi. Prosimy o wpłacanie, udostępnianie. To od tej operacji zależy przyszłość Gabrysi.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Gabrysia potrzebuje pilnej operacji nóg, która uchroni ją przed wózkiem inwalidzkim. Ruszyła zbiórka - Dziennik Bałtycki

Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto