Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radny zmierzył stan powietrza w Straszynie. Dane są alarmujące

Wawrzyniec Rozenberg
Archiwum naszemiasto.pl
Andrzej Chmielewski, mieszkaniec Straszyna oraz radny gminy Pruszcz Gdański nie czeka na monitoring powietrza wykonany przez samorządy gmin oraz powiatu. Sam zainstalował czujnik i podłączył go do internetu.

Czujniki mierzą poziom pyłów zawieszonych PM2.5 oraz PM10. Pył zawieszony PM10, to cząstki o średnicy mniejszej niż 10 mikrometrów, które mogą docierać do górnych dróg oddechowych i płuc. Poziom dopuszczalny dla stężenia średniodobowego wynosi 50 µg/m3 i może być przekraczany nie więcej niż 35 dni w ciągu roku.

Dzień pomiarów 25 i 26 listopada 2019 roku, w Straszynie
Godzina 8: PM 10 = 96
Godzina 14: PM 10 = 60
Godzina 20: PM 10 = 92
Stężenie średniodobowe w Straszynie: PM 10 = 79 µg/m3

Pył zawieszony PM2.5 to bardzo drobne cząstki: o średnicy mniejszej niż 2,5 mikrometra, które mogą docierać do górnych dróg oddechowych, płuc oraz przenikać do krwi. Poziom dopuszczalny dla stężenia średniorocznego dla pyłu PM 2,5 wynosi 25 µg/m3. Dzień pomiarów 25 i 26 listopada 2019 roku, w Straszynie
Godzina 8: PM 2.5 = 49
Godzina 14: PM 2.5 = 39
Godzina 20: PM 2.5 = 50
Stężenie średniodobowe w Straszynie: PM2.5 = 47 µg/m3

Wyniki wskazań amatorskiego sprzętu pomiarowego pokazują, że stan powietrza w Straszynie jest poniżej normy i daleki od oczekiwań mieszkańców. Do radnego zgłosiło się dziewięciu zwolenników czystego powietrza ze Straszyna i Borkowa, chętnych do instalowania czujników na swoich domach. Podzespoły zostały już zamówione, a 9 grudnia o g. 18 odbędą się warsztaty w Mediatece w Straszynie, po których uczestnicy wyjdą z gotowymi instrumentami pomiarowymi, które zamontują na swoich posesjach.

Aby zainstalować taki czujnik, trzeba kupić podzespoły w cenie poniżej 200 zł, zmontować je, zainstalować oprogramowanie, podłączyć pod WiFi i zarejestrować w systemie

- powiedział Andrzej Chmielewski. - Koszt jest znikomy w porównaniu do ofert komercyjnych i takie rozwiązanie świetnie nadaje się w gminach, które jeszcze nie zajmują się monitorowaniem powietrza lub których nie stać na czujniki. Mieszkańcy mogą w ten sposób dowiedzieć się o stanie powietrza, którym właśnie oddychają i podjąć decyzję, co z tą wiedzą począć. Jest to także ważny element edukacji ekologicznej, której nigdy za wiele, zwłaszcza w sezonie grzewczym, gdy najbardziej zwracamy uwagę na jakość powietrza.

Przydomowe czujniki za 200 zł na pewno pobudzą świadomość ekologiczną mieszkańców. Tym bardziej, że wyniki można odczytywać poprzez łączność internetową. Wynik pracy urządzenia przez całą dobę można śledzić w internecie pod adresem: https://maps.luftdaten.info/#12/54.2662/18.6577.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto