Smutna wiadomość nadeszła z Tczewa. Mały Jaś nagle dostała ataku sepsy i wysoko gorączkował aż do temp. 43 stopni. Niestety mimo szybkiego leczenia zmarł.
W styczniu 2019 r. pisaliśmy: Przejechali dla chorego Jasia calą Polskę. Nadal pomagają zbierać pieniądze
Przypomnijmy Jaś Bieliński urodził się w 27 tygodniu ciąży i ważył zaledwie ważył 960 gramów. Nie oddychał, był cztery razy reanimowany i szybko trafił na oddział intensywnej terapii dziecięcej. Szereg badań i konsultacji lekarskich wykryło u niego m.in. wrodzoną przepuklinę oponowo-rdzeniową, wadę mózgowia oraz ciężką dysplazję oskrzelowo-płucną.
Jaś cały czas przebywał w szpitalu. Chłopiec zamieszkał w domu, dopiero gdy skończył 10 miesięcy. Na operację neurologiczną i leczenie Jasia potrzebne było 400 tys. euro. By pomoc w zbiórce Krzysztof Zyskowski, któremu pomagał Daniel Janowiec wymyślili akcję „Przez Polskę po Marzenia”. Razem z Kamilem Szymańskim przejechali we wrześniu ub. roku w rowerowym rajdzie Z Pruszcza Gdańskiego do Nowego Sącza.
Zobacz: Koncert charytatywny dla Kasi Wondołowskiej w Karczmie u Jakuba w Pruszczu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?