Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ZS w Przywidzu: radni chcą diagnozy sytuacji w placówce

Andrzej Lis-Radomski
Czy październikowa debata i ewentualna kontrola np. kuratorium oświaty przyniosą w końcu oczyszczenie atmosfery wokół szkoły?
Czy październikowa debata i ewentualna kontrola np. kuratorium oświaty przyniosą w końcu oczyszczenie atmosfery wokół szkoły? Andrzej Lis-Radomski
Nie cichnie zawierucha wokół słabego wyniku gimnazjalistów z ZS w Przywidzu. Rada Gminy wniosła do wójta o zewnętrzną diagnozę sytuacji.

Opisywana przez nas przed dwoma tygodniami debata oświatowa w Zespole Szkół w Przywidzu wywołała poruszenie nie tylko wśród nauczycieli i kadry pedagogicznej, ale także gminnych radnych. W ubiegłym tygodniu na nadzwyczajnym posiedzeniu Komisja Społeczna, Oświaty i Sportu jednogłośnie przyjęła wniosek do wójta Marka Zimakowskiego o przeprowadzenie diagnozy sytuacji w szkole i działania korygujące.

- Cieszę się, że taka decyzja została podjęta - mówi Włodzimierz Michalski, członek stowarzyszenia rodziców „Kreatywna Szkoła” i jeden z inicjatorów debaty. - Ważne jednocześnie jest, aby była to diagnoza wykonana przez podmiot zewnętrzny, obiektywny i niezależny, jak prywatna firma czy Kuratorium Oświaty w Gdańsku.

Gdańscy kuratorzy ewaluowali ZS w Przywidzu w 2013 r. W zakresie nabywania przez uczniów umiejętności i wiadomości zawartych w podstawie programowej gimnazjum otrzymało wówczas sumaryczną ocenę D, przedostatnią w pięciostopniowej skali.

- Wokół tematu toczył się już za duży spór, który prowadził nas donikąd - mówi radny Sławomir Plichta, główny autor wniosku. - Potrzebujemy pomocy z zewnątrz, która podpowie nam, jak naprawdę przedstawia się sytuacja i jakie działania możemy wprowadzić, żeby ją poprawić. Jest to ważne, bo moim zdaniem sprawy dotyczące ZS w Przywidzu zaszły za daleko i nie wierzę, że dyrektor placówki dopiero teraz zauważyła sygnały dotyczące pogarszających się wyników. Należało im przeciwdziałać dużo wcześniej, a nie dopiero teraz.

Jak do wniosku komisji ustosunkowuje się wójt Zimakowski?

- Każdy wniosek jest dobry, bo daje okazję do pochylenia się nad problemem - odpowiada. - Myślę, że w zakresie diagnozy zwrócę się do kuratorium oświaty. Niemniej w całym tym sporze za bardzo skupiamy się na wynikach testów, a nie na przygotowaniu dzieci i młodzież przede wszystkim do życia.

Dyrekcja szkoły wniosek zdaje się przyjmować ze spokojem.

- To wójt jako organ prowadzący zdecyduje czy taka diagnoza jest konieczna, ale jednocześnie oświadczam, że jako szkoła jesteśmy gotowi na kontrolę zewnętrzną organu prowadzącego i nadzorującego - mówi dyrektor Katarzyna Sprusik-Olszewska.

Jednocześnie zapewnia, że z poprzedniej ewaluacji wyciągnięte zostały wnioski i wdrożone środki zaradcze, a szczególny nacisk położono m. in. na wprowadzenie innowacyjnych metod prowadzenia lekcji.

Wiećej na ten temat przeczytasz w piątkowym, papierowym wydaniu "Echa Pruszcza Gdańskiego".

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto