Straszyn. Kierowcy wciąż łamią przepisy jadąc ulicą Starogardzką

Po ogłoszeniu w ubiegłą środę przez sąd wyroku dla kierowcy, który w sylwestra wjechał na ul. Starogardzkiej w Straszynie w pięcioosobową rodzinę, w wyniku czego zmarł sześcioletni chłopczyk, a pozostali rodzice i kilkuletnie bliźnięta trafili do szpitala, mieszkańcy zaalarmowali nas, że kierowcy nadal nagminne łamią na tej drodze przepisy.

Nowy system rejestracji wykroczeń w Straszynie

- Kierowcy pędzą na zielonym świetle, pędzą na czerwonym, nie zatrzymują się przed przejściem dla pieszych- powiedział nam Jerzy Feliksiak z Rady Sołeckiej w Straszynie. - Co prawda zainstalowano monitoring wykroczeń, ale jest on w takim miejscu, że nie wychwytuje wszystkich piratów drogowych.

Siedem lat więzienia dla kierowcy ze Straszyna

System straszyński, jak mówią o nim strażnicy gminni, to pierwszy taki wielofunkcyjny system rejestracji wykroczeń w Polsce. Na razie nie wykorzystuje on jednak w pełni swoich możliwości. Zasięgiem obejmuje tylko jeden pas ruchu - w kierunku Starogardu - i wychwytuje jedynie samochody przejeżdżające na czerwonym świetle. W przyszłości ma mierzyć także prędkość.
- System straszyński różni się od innych systemów tego typu działających na terenie kraju tym, że może łączyć w sobie wiele funkcji, w tym istnieje możliwość zainstalowania kamer bocznych - tłumaczy komendant Grabowski.

Strażnicy gminni zapewniają, że bezpieczeństwo na ulicy Starogardzkiej wzrosło po zainstalowaniu sygnalizacji, ale...
- Gdy włączone są światła pulsacyjne lub jest awaria sieci sygnalizacyjnej, prędkość drastycznie wzrasta - przyznaje komendant Grabowski. - Od czasu tragicznego w skutkach wypadku nie zmieniła się liczba samochodów, które poruszają się tą uczęszczaną trasą. Dla przykładu podam, że tylko w ciągu jednego dnia 30 listopada, i odnosi się to do jednego pasa ruchu, przejechało tędy 7,432 pojazdów, z czego 20 na czerwonym świetle. Procentowo może to niewiele, ale każde przejechanie na czerwonym świetle jest narażeniem na niebezpieczeństwo pieszego - dodaje Grabowski.

Co więcej, 33 pojazdy przekroczyły prędkość (powyżej 60 km na godz.), jeden jechał powyżej 70 km na godz., drogą, którą chodzą dzieci do pobliskiej szkoły.
Na ul. Starogardzkiej pojawi się także ponownie przenośny fotorejestrator.
- Czekamy na zgodę na jego ustawienie - mówi Grabowski. - Ustawiany jest on w tym miejscu cyklicznie, po uzgodnieniach z komendantem powiatowym policji.