Pszczółki. Tunel pod torami wciąż nieprzejezdny

Mieszkańcy niecierpliwie pytają, kiedy tunel w Pszczółkach będzie przejezdny.
- Od ponad dwóch tygodni wiadukt jest jakby gotowy, ale nadal nieprzejezdny - zastanawia się Sławomir Kluska z Pszczółek. - Ustawione są znaki drogowe, a jednocześnie postawiono na wjazdach kamienie. Ludzie nadal muszą korzystać z objazdów, a na placu przy tunelu nic się nie dzieje.

- Byłam na odbiorze technicznym inwestycji i zgłosiłam wiele usterek - przyznaje Anna Gołkowska, zastępca wójta gminy Pszczółki. - Najważniejsze z nich to brak zasilania oświetlenia ulicznego, brak zasilania pomp odwadniających i brak awaryjnego agregatu odwadniającego. Nie mogliśmy sprawdzić, dokąd popłynie woda wypompowywana z tunelu.

Kolej zapewnia, że tunel będzie gotowy do końca maja

Uwagi mieli też pracownicy Starostwa Powiatowego. Ci ostatni mają być zarządcą drogi biegnącej w tunelu.
- Wypisaliśmy usterki i następny odbiór ma się odbyć pod koniec lipca, po uwzględnieniu naszych zastrzeżeń - dodaje Cezary Bieniasz-Krzywiec, starosta gdański. - Mamy niezbyt dobre doświadczenia z inwestycjami kolejowymi, realizowanymi w ciągu dróg powiatowych. Do tej pory wiadukty nad torami w Skowarczu i w Cieplewie nie zostały odebrane, choć są dopuszczone do ruchu. Brakuje na nich sprawnego oświetlenia. Lampy stoją, ale bez zasilania.

Przedstawiciel PKP PLK, inwestor inwestycji, jest pełen optymizmu.
- Wykonujemy prace wskazane przy odbiorze - wyjaśnił Damian Makowski, kierownik kontraktu PKP PLK. - Zasilanie pompy odwadniającej jest gotowe, a przetarg na awaryjny agregat do wypompowywania wody rozstrzygniemy lada dzień. Być może jeszcze w lipcu uda się uzyskać pozwolenie na użytkowanie obiektu. Nie pozwolę jednak na to, że obiekt zostanie dopuszczony do ruchu bez odbiorów.