Kolej zapewnia: Tunel w Pszczółkach gotowy do końca maja

Co się dzieje na budowie tunelu w Pszczółkach?- pyta nasz Czytelnik. - Na samej budowie niewiele się dzieje, a nadal trzeba jeździć przez bardzo niebezpieczną żwirownię...

Termin budowy tunelu w Pszczółkach minął w 2010 roku, ale w tamtym czasie budowa... nawet się nie rozpoczęła. Trwały wówczas rozmowy o lokalizacji nowego i bezpiecznego przejazdu przez tory. Kolejarze, którzy są inwestorami wszystkich mostów i tuneli pod torami, upierali się przy innej lokalizacji. Gmina obstawała przy tunelu, który obecnie znajduje się w budowie. W pewnym momencie kolejarze postanowili zrezygnować z inwestycji. Wrócili do pierwotnej koncepcji budowy tunelu po interwencji wicestarosty Mariana Cichona i Hanny Brejwo, wójt gm. Pszczółki w ministerstwie infrastruktury.

Więcej na temat tunelu PKP w Pszczółkach przeczytasz [TUTAJ]

- Po podjęciu ostatecznej decyzji o budowie tunelu mieliśmy wiele kłopotów z wykupem gruntów potrzebnych do inwestycji - przyznał Damian Makowski, kierownik kontraktu modernizacji linii PKP z Pruszcza Gd. do Szymankowa. - Do dziś dwóch właścicieli gruntów nie otrzymało pieniędzy. Nie zgadzają się na kwoty naliczone przez rzeczoznawców. Sprawa trafiła do wojewody, a gdy to nie przyniosło skutku, do ministerstwa infrastruktury. Jeśli i to nie pomoże sąd rozstrzygnie należne kwoty. Ostateczny termin udostępnienia tunelu do przejazdu wyznaczony został na koniec maja. Zaraz po tym zostaną zakończone prace wykończeniowe.

PKP buduje tunel oraz drogi bezpośrednio przy nim. Mieszkańcy interweniowali, że rondo za torami jest zbyt małe.
- Zaprojektowane skrzyżowanie z ruchem okrężnym jest odpowiednie dla drogi na której się ono znajduje - wyjaśnia Makowski. - Projekt ronda zaakceptowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
- Dobrze, że budowa tunelu w ciągu drogi powiatowej w Pszczółkach jest na ukończeniu - mówi Marian Cichon, wicestarosta gdański. - Mam jednak zastrzeżenia do zakresu wykonywanych prac. Pompa odwadniająca tunel ma tylko jedno zasilanie. W przypadku burzy i przerwy w dostawie prądu wnętrze szybko zostanie zalane wodą. Z kolei przy ul. Żuławskiej miały być chodniki, których nie wykonano. Ul. Żuławska po zakończeniu inwestycji miała zgodnie z umową otrzymać nową nakładkę asfaltową. Wszystko wskazuje, że ten punkt umowy nie zostanie zrealizowany.

- Uwagi mam do wszystkich inwestycji PKP w ciągu naszych dróg powiatowych - dodaje Cichon. - Dla przykładu podam, że żaden z trzech zbudowanych wcześniej wiaduktów nie jest oświetlony, choć mówi się o zakończeniu tamtych inwestycji.