Tegoroczny Światowy Zjazd Kaszubów, który odbywał się w Pucku, wyjątkowo trwał aż dwa dni (21 i 22 sierpnia 2021) . Reprezentacja Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego z Pruszcza Gd., licząca około 10 osób, uczestniczyła w wydarzeniach pierwszego dnia. Rozpoczęło się od przyjazdu słynnym pociągiem Transcassubia (osoby z naszego oddziału ZKP dosiadły się w Gdyni), który jest symbolem i nieodłączną częścią Światowego Zjazdu Kaszubów. Jak zwykle podróż w wagonach okraszona była śpiewem, tańcem i zabawą. Potem odbył się kolorowy przemarsz ulicami Pucka. Nie zabrakło też występów zespołów ludowych, stoisk z rękodziełem, gry na akordeonie i bicia rekordu we wspólnym kaszubskim tańcu Wôltôk.
Jak wspominają wydarzenie pruszczańscy członkowie ZKP?
- Wrażenia są niesamowite, niektórzy wzruszyli się aż do łez. Przez pandemię nie było zjazdu w ubiegłym roku, tegoroczny przesunięto z lipca na sierpień. Obawialiśmy się, że w tym roku zjazd też może nie dojść do skutku, ale na szczęście się udało – opowiada Teresa Mejna, sekretarz i była prezes Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego w Pruszczu Gd.
- Wszyscy bardzo docenili to, że nareszcie mogliśmy się spotkać. Było sympatycznie, wesoło, były śpiewy, tańce. Aż żal było odjeżdżać, wydawało się, że Transcassubia odjeżdża o wiele za szybko – mówi dalej Mejna. Podkreśla też, że odkąd tylko Zrzeszenie Kaszubko-Pomorskie w Pruszczu powstało, jego członkowie zawsze brali udział w zjazdach. To świetna okazja, żeby poznać Kaszubów z innych części województwa, kraju czy świata.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?