18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oświetlenie dróg wysysa budżet

Joanna Łabasiewicz
fot. m. adamkowicz
Gmina Pruszcz Gdański płaci rocznie 230 tys. zł za oświetlenie ulic. Kilka dni temu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Gdańsku poinformowała, że koszty oświetlenia przy węzłach Rusocin i Straszyn zostaną z początkiem kwietnia scedowane na samorząd. Ma to związek z porządkowaniem przez GDDKiA form finansowania oświetlenia dróg publicznych.

W efekcie na gminę Pruszcz Gdański, a mówiąc wprost: na jej mieszkańców, spadnie dodatkowy wydatek w wysokości 56 tys. zł. Tyle trzeba będzie płacić rocznie po przejęciu 165 lamp. Nietrudno się domyślić, że taki "prezent" budzi niezadowolenie władz gminy.

- Powstają projekty dróg, które mają charakter regionalny, krajowy, a nawet międzynarodowy - wylicza wójt Magdalena Kołodziejczak. - Ich budowa ma wiele zalet, ale coraz częściej samorządy mają w związku z nimi problemy. Zdarza się, że trasy przecinają miejscowości, a przy ich budowie wykorzystuje się drogi gminne, co jest uciążliwe dla mieszkańców. Nierzadko pojawiają się perturbacje związane z objazdami. Poza tym projektuje się oświetlenie bez naszej wiedzy, a następnie obciąża kosztami utrzymania.

Wójt Kołodziejczak podkreśla, że gmina nie ma wpływu na liczbę lamp czy wykorzystaną w nich technologię. Przykładowo, nie bierze się pod uwagę montażu świetlówek energooszczędnych ani możliwości wprowadzania przerwy w oświetleniu.
- O tym, że będziemy płacić za oświetlenie, dowiadujemy się po rozpoczęciu roku budżetowego, kiedy wydatki są już uchwalone - wskazuje wójt. - Tymczasem gminy nie otrzymują dodatkowych środków na ten cel z budżetu państwa. Co więcej, 230 tys. zł, które już teraz płacimy za oświetlenie, nie obejmuje kosztów eksploatacyjnych. Lampy są zawieszone na wysokich słupach, wymagają specjalistycznych kabli, a ich konserwacją zajmują się określone firmy. Tylko w Przejazdowie dwa razy uszkodzono kable, za których wymianę gmina zapłaciła 100 tys. zł.
Samorządowcy już się obawiają kolejnych "prezentów" od GDDKiA. Pojawią się one zapewne, gdy zostanie wybudowana obwodnica południowa Gdańska, a przy niej oświetlenie na węzłach w Przejazdowie i Straszynie. - Szacujemy, że trzeba będzie wtedy wydać kolejne 200 tys. zł rocznie - mówi Magdalena Kołodziejczak. - Przy takich obciążeniach trudno realizować zadania własne gminy i spełniać oczekiwania mieszkańców.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto