Wystawa ceramiki pt. Luminarium przyciągnęła wielu miłośników sztuki do Ośrodka w Cieplewie. Na wernisażu można było zobaczyć prace 16 uczestników warsztatów ceramicznych, które od kilku lat odbywają się w OKSiBP. Tym razem zaprezentowali ceramiczne lampy i biżuterię.
- Nazwa wystawy ma swoje źródło z języka łacińskiego, gdzie "lumos" tłumaczone jest jako światło - wyjaśnia Mateusz Michalczyk, kurator ekspozycji i instruktor warsztatów ceramicznych, pod którego kierunkiem powstały prace. - "Luminarium" podsumowuje wszystkie zadania, które były realizowane w pracowni ceramiki, które były związane ze światłem, rozświetleniem i błyskiem.
- Na wystawie można oglądać 24 projekty lamp, które zostały wykonane przez autorów i autorki konkretnie do wnętrz ich domów. Projekty są różnorodne i przede wszystkim autorskie. Każda z nich jest oryginalna i wyjątkowa - dodaje instruktor.
Dodatkowymi elementami wystawy jest biżuteria, głównie naszyjniki, które również świecą i błyszczą. Ten codzienny dodatek do stroju świetnie podkreśla indywidualny charakter każdej osoby. Na wystawie zaprezentowano 72 sztuki bizuterii.
- Naszyjnik, jako drobny przedmiot, ma przykuwać uwagę, powinien zdobić i dodawać elegancji. Wykorzystanie gliny i bogactwa szkliw, przeobraża małe przedmioty w błyskotki i pokazuje, że autorki doceniają możliwości tej techniki i mają świadomość, że jubilerską biżuterię można zastąpić własnoręcznie wykonaną - dodaje Mateusz Michalczyk
.
Ewa Leczycka z Żukczyna w zajęciach ceramicznych uczestniczy od 3 lat. To jej już trzecia wystawa.
- Trafiłam na zajęcia dzięki córce - mówi pani Ewa. - Przywoziłam ją na zajęcia do Ośrodka i tak się dowiedziałam, że są takie warsztaty w pracowni ceramiki. Ponieważ jestem twórczą osobą, z zawodu jestem florystką, pomyślałam, że to coś dla mnie. To świetny sposób na wyżycie się emocjonalne, pokazanie swojego poczucia estetyki. Można coś sobie stworzyć i postawić w domu.
- Na wystawie mam dwie płaskorzeźby - tancerki, wisiory i lampę- tancerkę, w czerwonej sukience i trzy dzbanki inspirowane roślinnością. Są one podobnie oszkliwione tylko zrobione z różnej gliny, żeby właśnie pokazać różne rodzaje gliny i kolory. Inspiracją do lampy były te dwie tancerki - płaskorzeźby. Nie spodziewałam się tylko, że lampa wyjdzie taka duża. Ale widać taka musiała być. Świetnie pasuje do moich wnętrz.
Lampa Zbigniewa Jaremicza jest w kształcie ludzika, któremu żarówka wystaje z głowy.
- Chciałem spróbować bardziej złożone formy - mówi mieszkaniec Łęgowa. - Muszę przyznać, że inspirowałem się czyjąś pracą zobaczoną w internecie, ale zmodyfikowałem ją pod siebie. Wykonałem go z gliny keramos. Bardzo lubię z niej rzeźbić.
- Lampa-ludzik to w zasadzie kolejna moja bardziej złożona praca. Pierwszą był smok, którego prezentowałem na powakacyjnej wystawie w ub. roku. Drugi był rycerz. Ta seria to taki ukłon w kierunku kilkuletniego syna.
Inna kursantka Ania Górnikiewicz, tak mówi o warsztatach: ,,Dwa lata temu zaczęłam swoją przygodę z ceramiką. Od tego czasu ugniotłam kilogramy gliny, rozwałkowałam metry kwadratowe plastrów, wymieszałam kilogramy szkliw. I spędziłam dziesiątki godzin w pracowni z ludźmi, którzy są dla siebie wzajemnie inspiracją, którzy się uzupełniają, pomagają sobie i doradzają. I śmieją się, i uśmiechają, i jest tych uśmiechów i śmiechów bez liku!"
Jak dodają uczestnicy zajęć, to, że osiągnęli taki efekt, to duża zasługa Mateusza Michalczyka.
- Jego pomoc jest nieoceniona. Nie stoi przy każdym, gdy tworzymy, ale gdy jest potrzeba, podpowie, w którym kierunku iść, jak rozwiązać problem. Możemy liczyć na niego od porady technicznej po artystyczną - mówią.
Wystawę "Luminaria" można będzie oglądać do 19 marca w godzinach pracy Ośrodka.
Zobacz: Otwarcie wystawy "Luminarium" w OKSiBP w Cieplewie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?