Cedry Wielkie. W gminie prawdopodobnie powstanie niemiecka fabryka recyklingu opon

- Będzie to nie tylko najnowocześniejsza linia technologiczna w Polsce, ale i na świecie - poinformował nas pełnomocnik inwestora.
Jednym z czynników, który zdecyduje o wyborze, oprócz warunków lokalizacyjnych, będzie zgoda społeczności lokalnej.

W Cedrach Wielkich właśnie zakończyły się konsultacje społeczne. W ubiegły piątek około pięćdziesięcioro mieszkańców, przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego, Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku oraz Urzędu Gminy i Rady Gminy uczestniczyli w spotkaniu, podczas którego przedstawiciel inwestora zaprezentował m.in. technologię, jaka ma być wykorzystywana w zakładzie. Trwają kolejne procedury.
- Dla nas ważne jest to, że wszystko ma się odbywać w sposób mechaniczny, bez obróbki termicznej, żadnego spalania czy dymu z kominów - podkreśla Janusz Goliński, wójt gminy Cedry Wielkie.

W gminie Cedry powstaną elektrownie wiatrowe

Swoje liczne obawy, jeszcze przed konsultacjami, przedstawili mieszkańcy.
- Wątpliwości mieliśmy wiele, obawialiśmy się o wpływ inwestycji na środowisko i tego, że fabryka planowana jest niedaleko domów jednorodzinnych - wylicza Alicja Gwizdała, sołtys Cedrów Małych. - Zastanawialiśmy się nad tym, w jaki sposób będzie przebiegał transport z i do zakładu. To, co zaprezentował pełnomocnik inwestora na piątkowym spotkaniu, uspokoiło wielu mieszkańców.
- Żeby tylko nie okazało się, że dziś mówimy o niemieckiej [kahlowskiej, czyli niemieckiej firmy specjalizującej się w recyklingu - dop. red.] technologii, a powstanie tania "chińska podróbka" - podkreśla Grażyna Trojnar, radna gminy Cedry Wielkie.

Sołtys Alicja Gwizdała tłumaczy, że obawy wynikają z poprzednich doświadczeń i wspomina, jak planowano utworzenie hurtowni maszyn rolniczych w Cedrach Małych.
- A teraz mamy tu coś, co bardziej przypomina zwyczajne wysypisko, stąd nasze obawy - mówi.

Tymczasem do wójta już ustawiają się kolejki chętnych do pracy w fabryce...