Zdarza się, że po trotuarach pędzą również skutery i motocykle. W takiej sytuacji piesi nie mogą czuć się bezpiecznie. - Jestem niemłodą osobą i chodzę powoli - mówi Agnieszka Liczyńska z Pruszcza Gd. - Na chodniku wjechał we mnie rowerzysta i jeszcze nakrzyczał, że nie chodzę zgodnie z przepisami. W miejskim parku jest tak samo. Z jednej strony zakaz wjazdu rowerem, a na ścieżkach wyścigi młodych pseudokolarzy. Podobnie jest na alei ks. Waląga.
Stanowisko Straży Miejskiej, do której zwróciliśmy się o wyjaśnienia w tej sprawie jest jednoznaczne.
- Nie wolno jeździć rowerem wzdłuż chodnika, a o skuterze lub motocyklu wcale nie ma mowy - wyjaśnia Leszek Banaś, szef Straży Miejskiej w Pruszczu Gd. - Dozwolone jest przejeżdżanie chodnika w poprzek, oczywiście przy udzieleniu pierwszeństwa pieszym. Wyjątkiem są chodniki o szerokości ponad 2,5 metra, jeśli na przyległej drodze dozwolona jest prędkość ponad 50 kilometrów na godzinę. Takie warunki w Pruszczu nigdzie nie występują. Można oczywiście jeździć oznakowanymi ścieżkami pieszo-rowerowymi. Mandat za jazdę rowerem po chodnikach i w miejscach niedozwolonych wynosi do 500 zł.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?