Aurora Lubos, trójmiejska tancerka, aktorka, performer przeprowadziła warsztaty plastyczne i ruchowe z podopiecznymi Specjalistycznego Ośrodka Wsparcia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie w Rusocinie.
- Moi celem jest nagłośnienie problemu przemocy w rodzinie - tłumaczy tancerka. - Otrzymałam na ten cel stypendium od ministra kultury.
Projekt składa się z kilku części. W pierwszej tancerka otrzymywała listy od osób doznających przemoc, w których opisywały swoje bolesne historie. Następnie w SOW z paniami przeprowadziła warsztaty ruchowe i plastyczne.
- Z tych zebranych doświadczeń powstanie spektakl, w którym chce opowiedzieć głośno i otwarcie o istniejącym problemie, w którym wypowiedzą się niejako same ofiary - tłumaczy Aurora Lubos. - W SOW chciałam, aby panie poprzez taniec, ruch, uruchomiły swoje ciało, wsłuchały się we własny rytm, uwolniły emocje, a także zrelaksowały się.
Cel został osiągnięty, gdyż uczestniczki chciałyby brać udział w takich zajęciach regularnie.
- Odprężyłam się, nie czułam napięcia, w moim ciele zapanował spokój, uwolniłam się od problemów - mówi pani Lilianna. - Pierwszy raz brałam udział w takich zajęciach, były one niczym sztuka teatralna.
Natomiast w pani Alicji zajęcia wywołały niepokój, dystans.
- Ale pomysł mi się podobał, gdyż trzeba walczyć ze swoim potworem, który siedzi w środku - podsumowuje.
Jak zapewnia Marek Hojczyk, kierownik SOW oraz Aurora Lubos to początek dobrej współpracy.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?