Osiemnaście osób wchodzących w skład grupy koncepcyjnej projektu Strefa Cukru pracuje już nad społeczną wizją zagospodarowania terenów po byłej cukrowni. Trzecie spotkanie odbyło się we wtorek, kolejne zaplanowano w przyszłym tygodniu.
- Naszym celem jest opracowanie dokumentu, diagnozy Pruszcza, ale też partycypacja mieszkańców w życiu miasta i podejmowaniu decyzji na poziomie samorządu - mówi - mówi Paweł Kołacz, moderator grupy koncepcyjnej z toruńskiej Pracowni Zrównoważonego Rozwoju.
Podczas spotkań uczestnicy projektu wyłonili 37 grup użytkowników terenów po cukrowni, m.in. opiekunowie z dziećmi, dzieci, aktywni seniorzy, młode małżeństwa, czy nawet pasażerowie kolei. Dyskutowano też o ich potrzebach.
- Przede wszystkim chodzi o bezpieczeństwo, ale także o to, by w tej przestrzeni obecny był dobry, bezprzewodowy internet, zieleń, czy służba zdrowia, o którą bardzo zabiegali mieszkańcy w ankietach - wylicza Paweł Kołacz.
Pruszcz Gd.: Pierwsza debata o wizji zagospodarowania terenów po cukrowni
W skład grupy koncepcyjnej wchodzi 2 przedstawicieli Urzędu Miasta Pruszcz Gd., 4 przedstawicieli organizacji pozarządowych oraz 12 spośród 44 osób- wolontariuszy, które zgłosiły się do udziału w projekcie.
- Staraliśmy się, aby grupa była jak najbardziej reprezentatywna dla Pruszcza Gd. - podkreśla Kołacz. - Jest w niej tyle samo kobiet co mężczyzn i są to osoby w różnym wieku.
Przypomnijmy, że wcześniej przygotowano kilkudziesięciostronicowe opracowanie przestrzenno-socjologiczne, które powstało w wyniku rozmów i ankiet przeprowadzonych wśród mieszkańców oraz wywiadów z urzędnikami, przedstawicielami wojewódzkiego konserwatora zabytków, a także przedstawicielami lokalnego biznesu i deweloperami.
Następnie odbyła się debata dotycząca wyników tego sondażu z udziałem m.in. mieszkańców Pruszcza Gd. oraz przedstawicieli Krajowej Spółki Cukrowej, właściciela tego terenu. Mieszkańcy mówili o tym, że widzieliby w centrum np. kino lub lokalne muzeum przemysłu.
- Strefa Cukru to projekt po części edukacyjny, mający na celu aktywizację mieszkańców - mówi Kołacz. - Docelowo będzie wykraczał poza teren cukrowni, obejmując nawet całe miasto. Na pewno pokaże deficyty w mieście, które niekoniecznie wynikają z aktualnych decyzji, ale ze złego ukierunkowania działań przed laty - dodaje i podaje przykłady - brak na terenie centrum stymulujących miejsc pracy dla pruszczan czy miejsca, w którym cały czas coś się dzieje.
- Koncepcja zagospodarowania cukrowni choć nie będzie uwzględniać czynników makroekonomicznych z pewnością będzie niezwykle cennym gotowym dokumentem dla przyszłego dewelopera, który wejdzie na te tereny, ponieważ będzie zawierać zhierarchizowane potrzeby przyszłych użytkowników tego miejsca - podsumowuje Kołacz.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?