Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Projektanci Obwodnicy Metropolii Trójmiasta wybrali wariant czerwony

B.Cirocki, JŁ
Projektanci z firmy Lafrenz wskazali najwyżej oceniany i optymalny na tę chwilę wariant przebiegu Obwodnicy Metropolii Trójmiejskiej. - Biuro projektowe przygotowujące dokumentację "Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowe dla drogi ekspresowej S7 Obwodnicy Metropolitalnej" rekomenduje wariant I a, tak zwany czerwony - informuje Piotr Michalski, rzecznik gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Obecnie odbywa się sprawdzanie projektu, co potrwa jeszcze kilka tygodni. Zakończy się to odebraniem formalnym dokumentacji i wyborem wariantu przez gdański oddział GDDKiA.

Rekomendacja jest istotna dla inwestora, ale nie przesądza o ostatecznym przebiegu trasy.
- W pierwszym kwartale tego roku planujemy złożyć wniosek o powołanie Komisji Opiniującej Projekty Inwestycyjne, która zatwierdzi wariant drogi przeznaczony do realizacji - mówi Robert Marszałek, dyrektor GDDKiA w Gdańsku. - Zaczną się starania o uzyskanie decyzji środowiskowej i w ramach tego postępowania - spotkania konsultacyjne ze społeczeństwem.

Informację o ocenach wariantów OMT pomorscy burmistrzowie i wójtowie dostali podczas czwartkowego posiedzenia Gdańskiego Obszaru Metropolitalnego. Uczestniczyli w nim m.in. przedstawiciele władz Żukowa i Kolbud. To głównie przez ich tereny poprowadzona zostanie droga obwodowa i tam głośno protestowano.
- Postulowaliśmy przesunięcie obwodnicy na zachód, ale wyboru dokonali projektanci i jesteśmy postawieni przed faktem dokonanym - mówi Marek Trepczyk, wiceburmistrz Żukowa. - Każdy wariant spotka się z głosami negatywnymi, trudno zadowolić wszystkich. Każdy chce mieć dobre drogi, ale nie przed własnym domem.

Rozczarowani są mieszkańcy Chwaszczyna. Apele o przesunięcie węzła z ich miejscowości w stronę Koleczkowa nie zostały uwzględnione. Cieszą się natomiast mieszkańcy Małkowa i Borkowa, którzy protestowali przeciwko wariantowi V.
- Cieszymy się z takiej informacji - komentuje Czesław Cichy ze Stowarzyszenia Nasze Małkowo. - Rekomendowany wariant nie dzieli naszej miejscowości na połowę, nie sąsiaduje ze świetlicą i boiskiem. Przebiega w miejscu, gdzie od dawna zaplanowany był korytarz pod przyszłą drogę, więc każdy, kto budował tam dom, musiał się liczyć z inwestycją.

Z decyzji bura projektowego zadowoleni są członkowie Stowarzyszenia Gmina Nasz Dom z Lublewa.
- Wskazanie projektantów jest zbieżne z wcześniejszymi wynikami studium korytarzowego - wyjaśnia Łukasz Pawłowski ze SGND. - Nasze stowarzyszenie powołane zostało w celu obrony mieszkańców przed najbardziej szkodliwym dla Lublewa tak zwanym wariantem pomarańczowym, który próbowano forsować, posługując się rzekomym poparciem społeczeństwa. Rekomendację odbieramy jako potwierdzenie naszych opinii, że ten wariant byłby złym rozwiązaniem.

Leszek Grombala, wójt Kolbud, mówi wprost, że każdy wariant przebiegu OMT przez tę gminę jest zły i wzbudzi emocje, jednak droga musi powstać.
- Rodzą się pytania, jak długo nasi mieszkańcy będą czekać na wyceny i odszkodowania, gdzie powstaną węzły i ronda - mówi. - Dopiero po uzyskaniu decyzji środowiskowej rozpocznie się projektowanie trasy. Nie wiadomo jeszcze, kiedy nastąpi wbicie pierwszej łopaty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto