Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Porozumienie w sprawie gazu łupkowego. Mieszkańcy gm. Przywidz czekają na odpowiedź RDOŚ

Wawrzyniec Rozenberg, JŁ
Mieszkańcy gm. Przywidz podczas protestu przeciw łupkom w Stężycy
Mieszkańcy gm. Przywidz podczas protestu przeciw łupkom w Stężycy Bartosz Cirocki
Jest porozumienie Grupy Lotos i PGNiG w sprawie gazu łupkowego, a mieszkańcy gm. Przywidz czekają na odpowiedź w sprawie łupków z RDOŚ.

Grupa Lotos podpisała porozumienie z Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem na poszukiwanie i wydobycie gazu łupkowego. W poniedziałek uruchomiono południowo-wschodnie zasilanie miasta Gdańska oraz układ przyłączeniowy zasilający w gaz ziemny rafinerię Grupy LOTOS SA. Jednocześnie uruchomiono gazociąg wysokiego ciśnienia relacji Kolnik - Gdańsk o długości 30,2 km. Aktualnie gazyfikowana jest Wyspa Sobieszewska, Wiślinka i gminy zlokalizowane na terenie Żuław Gdańskich: Pruszcz Gdański, Suchy Dąb, Pszczółki i Cedry Wielkie.

Tymczasem mieszkańcy gm. Przywidz czekają na odpowiedź na pismo, jakie skierowali do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku, a które zawiera szereg uwag i zastrzeżeń wobec planowanego odwiertu badawczo-poszukiwawczego gazu łupkowego na polach w pobliżu Miłowa. Ta odpowiedź jest ważna, ponieważ przy inwestycjach, co do których mieszkańcy mają zastrzeżenia dotyczące ochrony środowiska, opinia RDOŚ ma wielkie znaczenie,choć nie można zatrzymać ani zakazać robót, gdy są one realizowane zgodnie z obowiązującymi przepisami.

Przypomnijmy, że według mieszkańców mankamentem opracowania jest m.in. fakt, że inwestor nie podaje nawet zbliżonego składu ścieków.

- Sytuacja ta sprawia, że nie sposób odnieść się do oceny potencjalnego wpływu na środowisko lub działań podejmowanych w sytuacjach awaryjnych - napisali autorzy listu, którzy zwracają także uwagę na brak informacji, kto będzie odpowiadał za pozostawiony odwiert, za skutki jego rozszczelnienia, np. po 20 latach. - Jeżeli inwestor zakłada, że role te odgrywać będzie administracja samorządowa, należy przeznaczyć na to odpowiednie środki finansowe - czytamy w piśmie.

Ponadto mieszkańcy wymieniają inne zagrożenia, jak "zagrożenie hałasem i ogromny ruch na drogach ciężkiego taboru", "znaczne zagrożenie awarią i zatruciem gleby i wód", "zagrożenie skażenia wód podziemnych w trakcie odwiertu lub po latach w wyniku rozszczelnienia się zabezpieczeń", a także "utrata turystycznego charakteru znacznych obszarów cennych przyrodniczo" i "spadek wartości nieruchomości, w tym działek rekreacyjnych".

- PGNiG nie bierze pod uwagę zanieczyszczeń powietrza metanem, siarkowodorem oraz parami węglowodorów aromatycznych lub gazem radioaktywnym - czytamy również w piśmie do RDOŚ. - Do takich zanieczyszczeń dochodziło w USA.

Podpisani pod listem mieszkańcy przedstawili też wnioski, w tym m.in. konieczność sporządzenia bilansu wody.
- Należy wskazać szczegółowo w jaki sposób i przy użyciu jakich metod szacowania pokrywane będą szkody wobec podmiotów, które prowadzą działalność rolniczą i turystyczną, na którą nowy przemysł będzie miał bezpośredni i oczywisty wpływ - postulują mieszkańcy.

- Uwagi mieszkańców gminy Przywidz, które wpłynęły do RDOŚ w ramach udziału społecznego, zostały zebrane i przekazane inwestorowi celem udzielenia wyjaśnień i ustosunkowania się do kwestii podniesionych przez mieszkańców - wyjaśnia Joanna Jarosik, zastępca dyrektora RDOŚ w Gdańsku. - Całość materiału będzie analizowana przez naszą instytucję po uzyskaniu wyjaśnień inwestora.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto