Dlaczego zdecydował się Pan wziąć udział w konkursie na komendanta?
Wziąłem w nim udział, ponieważ mam pomysł na funkcjonowanie straży i jej pracowników. Chciałbym, by praca strażników nie skupiała się tylko i wyłącznie na nakładaniu mandatów i rejestrowaniu wykroczeń za pomocą fotorejestratora. Mam kilka ciekawych pomysłów, ale na razie nie chcę o nich mówić. Będę o nich informować na bieżąco, gdy już zostaną wdrożone.
Ale chyba są pewne założenia, które chce pan wdrożyć od razu?
Tak, na pewno skupię się na profilaktyce i współpracy z placówkami oświatowymi. Jestem otwarty i do dyspozycji nauczycieli i uczniów. Mam w tej kwestii doświadczenie, ponieważ zajmowałem się takimi działaniami, gdy pracowałem w Gdańsku. Ponadto brałem udział w pracach zespołu terapeutycznego. Chciałbym także wydać ulotki informujące o nadchodzących zmianach w przepisach dotyczących zawierania umów na wywóz odpadów oraz o ochronie zwierząt.
Straż Gminna nie cieszy się zbyt dobrą opinią wśród mieszkańców...
Zdaje sobie z tego sprawę, dlatego będę dążył do ocieplania wizerunku naszej jednostki. By mieszkańcy czuli się bezpieczniej i mieli stały kontakt ze strażnikami, każdemu z nich przydzieliłem pod opiekę kilka sołectw. Co najmniej raz w miesiącu powinni się kontaktować z sołtysami i radami sołeckimi. Ich zadaniem będzie ścisła współpraca. Mają skupić się na problemach codziennych. A któż wie lepiej, jakie bolączki trapią mieszkańców poszczególnych wsi, jak nie sołtys i rada sołecka? Wyobrażam sobie, że taka współpraca będzie polegać m.in. na wspólnych kontrolach czy organizowaniu spotkań informacyjnych.
Czy będzie pan kładł nacisk na mandaty z fotoradarów? Wcześniej były głosy, że straż głównie tym się zajmuje.
Nasza straż posiada jeden fotorejestrator i na tę chwilę będzie on wykorzystywany tylko w stacjonarnych masztach usytuowanych na terenie naszej gminy. Ewentualny pomiar prędkości w innych lokalizacjach będzie przeprowadzany, gdy zajdzie pilna potrzeba.
Komendant
Ma 39 lat przez 12 lat pracował w Straży Miejskiej w Gdańsku, gdzie przeszedł niemal wszystkie szczeble kariery od szeregowego funkcjonariusza do p.o. kierownika referatu. W Straży Gminnej pracuje od 2009 r.
- Wychodzę z założenia, że strażnik to praca służebna. To my jesteśmy dla mieszkańców i nie mamy tylko karać - tłumaczy Tomasz Grabowski. - Jeśli nie możemy pomóc, bo nie leży to w naszej kompetencji, to powinniśmy pokierować mieszkańca tam, gdzie tę pomoc otrzyma.
Rewiry strażników
insp. Paweł Kwiatkowski - Radunica, Rokitnica, Roszkowo, Rotmanka, Świńcz;
insp. Paweł Kwiatek - Jagatowo, Przejazdowo, Wiślinka, Żuława, Żuławka; st. str. Kazimierz Dorau - Będzieszyn, Borkowo, Borzęcin, Dziewięć Włók, Rekcin, Wojanowo;
st. str. Przemysław Jastrzębski - Juszkowo, Krępiec, Lędowo, Mokry Dwór, Weselno, Wiślina;
st. str. Mirosław Hapka - Arciszewo, Bogatka, Bystra, Bystra Wieś, Goszyn, Straszyn; st. str. Bartosz Sulich - Cieplewo, Łęgowo, Rusocin, Żukczyn
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?