Akt oskarżenia za rozbój w Borkowie

Do zdarzenia doszło tuż po północy 29 kwietnia br. w Borkowie, w gminie Pruszcz Gdański.

Mieszkańcy sąsiedniego Straszyna zamówili u 20-letniego gdańszczanina Macieja B. substancje psychoaktywne. Ten przyjechał z przesyłką na motocyklu. Trzech mieszkańców gminy Pruszcz Gd., w tym Piotr N. postanowili, że ukradną mu jednoślad, więc pod pozorem kolejnego zamówienia, zwabili gdańszczanina na most w Bor-kowie nad obwodnicą.

Strzelanania w Borkowie
- Zaczęli gdańszczanina bić pałkami baseballowymi, doprowadzając do stanu bezbronności, po czym zabrali mu motocykl - mówi Teresa Rutkowska-Szmydyńska, prokurator rejonowa w Pruszczu Gd.

Jeden z napastników odjechał motocyklem wartym 7 tys. zł. W międzyczasie pobity Maciej B. zadzwonił po kolegów. Przyjechało ich czterech i znowu wywiązała się bójka, w której dotkliwie został pobity Piotr N. Co więcej, jeden z przyjezdnych zabrał mieszkańcom gminy samochód. Nieopodal przejeżdżała policja, która zabrała na komendę Macieja B., by ten złożył wyjaśnienia.

- Policjanci odzyskali skradziony jednoślad - tłumaczy Marzena Szwed-Sobańska, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gd. - W trakcie czynności prowadzonych przez śledczych, zlecono przeszukanie mieszkania 20-letniego pokrzywdzonego gdańszczanina, który handlował substancjami, które mogą być "dopalaczami". W jego mieszkaniu znaleziono 80 gram krystalicznej substancji chemicznej, która zostanie zbadana w policyjnym laboratorium.

23-letni Piotr N., który wspólnie z kolegami dokonał rozboju, póki co przebywa w areszcie tymczasowym.

Natomiast pokrzywdzony w sprawie rozboju Maciej B. swoim zachowaniem utrudniał policji wyjaśnienie sprawy.

On oraz jego koledzy z Gdańska za pobicie Piotra N. oraz zmuszanie do oddania motocykla decyzją sądu otrzymali dozór policji, a trzech z nich dodatkowo poręczenie majątkowe oraz zakaz opuszczania kraju. Co więcej, Paweł Z. usłyszał zarzut kradzieży samochodu. Auto policja odzyskała.