Agata z Rotmanki wyśpiewała Grand Prix w ogólnopolskim konkursie Krakowie

To pierwszy konkurs o randze ogólnopolskiej, w jakim wystartowała 19-letnia Agata Nierzwicka z Rotmanki.

- Bardzo się ucieszyłam, ale nie spodziewałam się, że dostanę nagrodę główną - mówi Agata. - Po cichu liczyłam na wyróżnienie. Chociaż już samo zakwalifikowanie się do II etapu było dla mnie sukcesem.

Sukces tym większy, że Agata dopiero od lutego uczestniczy w warsztatach wokalnych w OKSiBP w Cieplewie.

- Dopiero w tym roku rozpoczęłam pracę nad warsztatem śpiewu, techniką - mówi laureatka przeglądu. - Chociaż to nie moje pierwsze doświadczenie ze śpiewem. Byłam w Szkole Muzycznej - I stopień, w gimnazjum przez dwa lata byłam w grupie musicalowej Stowarzyszenia Most w Teatrze Miniatura. Ale śpiewałam tam w grupie. Dopiero od tego roku śpiewam sama. Zainspirowała mnie pani Ola, która prowadzi warsztaty. Umie pracować z osobami, które mają 10 lat i 19. Umie motywować do pracy i proponuje różnorodny repertuar. Pani Ola już po trzech zajęciach mnie podbudowała i powiedziała, żeby szukać konkursu, w którym bym wzięła udział. To świetnie motywuje do dalszej pracy i jest też okazja do sprawdzenia swoich umiejętności.

Agata rozpoczęła więc poszukiwanie i znalazła na facebooku informację o Krakowskim Przeglądzie Interpretacji Piosenki Aktorskiej „Wesołe Miasteczko 2017”, który miał się odbyć w Krakowie w drugiej połowie listopada.

- Zaczęłyśmy pracować intensywnie. Do 20 października musiałam wysłać nagranie - mówi.

Jury przeglądu, po wysłuchaniu 86 nadesłanych nagrań demo, do II etapu zakwalifikowało 22 uczestników, którzy zaprezentowali się w Krakowie podczas występów na żywo. Wśród nich znalazła się Agata Nierzwicka z gminy Pruszcz Gdański. Wszyscy rywalizowali w dwóch kategoriach wiekowych (młodzież gimnazjalna i uczniowie klas VII-VIII szkół podstawowych oraz młodzież licealna), prezentując w sumie 44 utwory.

- Sięgnęłam po piosenki Agnieszki Osieckiej: „Tango Tandresse” i „Polkę kryminalną” - mówi Agata. - Po pierwsze dlatego, że bardzo je lubię, po drugie teksty Osieckiej i aranżacje jej piosenek są bardziej znane mojemu pokoleniu niż np. Kabaret Starszych Panów. Dodatkowym atutem było to, że podkłady do piosenek są oficjalnie dostępne w internecie.

Na przeglądzie w Krakowie Agacie towarzyszyła cała rodzina - rodzicie Agnieszka i Waldemar, 10-letnia siostra Rozalia i 12-letni brat Mateusz.

- Wszyscy chcieliśmy kibicować Agacie - mówi Agnieszka Nierzwicka, mama nastolatki.- Przegląd trwał dwa dni. W pierwszy dzień najpierw były rozśpiewki, a po południu przesłuchania. Drugi dzień rozpoczął się warsztatami teatralno-wokalnymi. Uczestnicy przygotowywali spektakl „Gdzieś na dnie snu”. Potem były prezentacje piosenek w nowych aranżacjach i koncert. Wierzyliśmy w córkę, jechaliśmy po sukces, ale nie mówiliśmy tego głośno żeby nie wywoływać napięcia w Agacie. Ogłoszenie wyników było dla nas zaskakujące i pełne emocji. Odetchnęliśmy kiedy przeczytali kolejne wyróżnienia, a jej nie było. Czekaliśmy na miejsca z podium. Ale wśród laureatów trzech pierwszych miejsc też jej nie wyczytali. Gdybyśmy doczytali regulamin byśmy wiedzieli, że jest jeszcze Grand Prix. I to właśnie przy tej nagrodzie usłyszeliśmy imię i nazwisko córki. Zaskoczenie było ogromne! Cieszyliśmy się bardzo.

Niewiele dni minęło od konkursu, a Agata myśli już o kolejnym.
- Jest kilka o podobnej tematyce - aktorskiej, filmowej. Będę chciała wziąć w którymś udział. Zobaczyłam jak to wygląda więc będę chciała się sprawdzić. Ale to dopiero na wiosnę - dodaje.

Na razie Agata kibicuje swojej młodszej siostrze - Rozalii, która też uczęszcza na warsztaty wokalne i w przyszłym tygodniu bierze udział w konkursie kolęd w pałacu Młodzieży w Gdańsku.
- Zaraz po zwycięstwie Agaty, młodsza córka powiedziała, że musi teraz ćwiczyć, by też wypaść tak dobrze - dodaje śmiejąc się Agnieszka Nierzwicka, mama Agaty.

Adrianna Godlewska-Młynarska w pruszczańskiej bibliotece