Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Za nami wernisaż wystawy "Wyczółkowski nieformalnie" w Pruszczu Gdańskim. Można już oglądać dzieła mistrza

Danuta Strzelecka
Danuta Strzelecka
Od soboty można w Domu Wiedemanna w Pruszczu Gdańskim oglądać na wystawie dzieła Leona Wyczółkowskiego
Od soboty można w Domu Wiedemanna w Pruszczu Gdańskim oglądać na wystawie dzieła Leona Wyczółkowskiego Danuta Strzelecka
Malarz, grafik, rysownik - Wyczółkowki nieformalnie. W Domu Wiedemanna w Pruszczu Gdańskim na wystawie przez 9 dni można zobaczyć kameralne dzieła Leona Wyczółkowskiego, które na co dzień są w prywatnych kolekcjach. Taka okazja nie zdarzy się prędko. Zobaczcie, jak było na wernisażu wystawy.

Wyczółkowski w Pruszczu Gdańskim

"Dla mnie las, drzewo samo jest treścią. Moje marzenie - ciemny, czarny las i masa paproci; światło skacze po nich, wiatr porusza. Sosny i paprocie" - tak pisał Leon Wyczółkowski. Od soboty 14 października dzieła tego malarza, grafika można zobaczyć w Domu Wiedemanna w Pruszczu Gdańskim. Ale nie te, które są w muzeach, tylko te z prywatnych kolekcji. Taka gratka nie zdarza się co dzień. I tylko 9 dni będzie je można oglądać, tyle trwa bowiem wystawa "Wyczółkowski nieformalnie".

- Już po raz drugi w Pruszczu Gdańskim pojawia się wielkie nazwisko. To fantastyczne dopełnienie wszystkiego, co dzieje się w nowoczesnym i dynamicznym mieście, jakim jest Pruszcz Gdański - mówi Janusz Wróbel, burmistrz Pruszcza Gdańskiego. - Wyczółkowski to nie tylko jeden z najwybitniejszych, ale też najbardziej znanych polskich malarzy. Już jak się mówi samo nazwisko to przed oczami staje jakiś obraz. To są związane z tym jakieś wspomnienia. To są obrazy, których nigdzie się nie zobaczy. To są obrazy z prywatnych kolekcji. Tych obrazów się nie zobaczy w muzeach. Są to obrazy wybitne. Już teraz mogę powiedzieć, że co najmniej kilka z nich stało się moimi ulubionymi obrazami Wyczółkowskiego. Korzystajmy z tego, że tak niewiele trzeba zrobić, by te obrazy można było zobaczyć. Wystarczy poświęcić jakieś pół godziny w ciągu dnia codziennego bądź w weekend i obejrzeć je.

Bartosz Gondek, kierownik referatu Ekspozycji i Dziedzictwa Kulturowego Urzędu Miasta w Pruszczu Gdańskim dodaje:

- Najlepsze nazwiska i unikatowe prace, których na co dzień nie można zobaczyć zdarza się raz do roku na kameralnych wystawach w Domu Wiedemanna, to pewnego rodzaju cykliczny precedens, niepodejmowany przez żadną z okolicznych instytucji kultury. Dzięki współpracy z Bydgoskim Centrum Sztuki i Sopockim Domem Aukcyjnym kolejny raz udało się nam dobrać dzieła, nieudostępnione na co dzień szerszej publiczności.

Wystawa jest czynna codziennie od 14 do 22 października w godz. 12 - 20.

ZOBACZ TAKŻE:
Pola Nadziei na Pomorzu 2024. W Pruszczu Gdańskim zainaugurowano akcję i zasadzono żonkile [WIDEO]

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Za nami wernisaż wystawy "Wyczółkowski nieformalnie" w Pruszczu Gdańskim. Można już oglądać dzieła mistrza - Dziennik Bałtycki

Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto