- Tak się nie postępuje z ludźmi. Wystarczyło kilka dni wcześniej poinformować chociażby mnie o planowanym zamknięciu drogi, a poinformowałabym mieszkańców - mówi Justyna Słowińska, sołtys i radna Koszwał.
- Przez tę sytuację wszędzie się spóźniam - tłumaczy Sebastian Szwed z odciętego osiedla w Koszwałach. - Droga dzieci do szkół się wydłużyła, do sklepu, czy do kościoła jest znacznie dalej, nie mówiąc już o dojściu na przystanek autobusowy. Samochodem musimy pokonać dodatkowo jakieś 10 km w jedną stronę. To żenujące.
Do tej pory mieszkańcy mieli do pokonania do trzech kilometrów drogi do centrum.
Pruszcz Gd.: Budowa ul. Podmiejskiej i PCK
- Mieszkańcy osiedla muszą teraz jechać przez Przejazdowo, wjechać na nowo otwartą drogę i dopiero wtedy dojadą do Koszwał. Autobus szkolny, który codziennie musi zawozić dzieci, jeździ dookoła. Jakie koszty przez to ponosimy i ile czasu tracimy - mówi Janusz Goliński, wójt gminy. - To niewyobrażalne, że nikogo wcześniej nie poinformowano o zamknięciu drogi.
O zamknięciu nic nie wiedział także zarządca drogi, czyli Starostwo Powiatowe w Pruszczu Gd.
- Spotykaliśmy się z wykonawcą regularnie, raz w miesiącu, przecież mogli wtedy powiedzieć, że planują zamknąć drogę, uprzedzilibyśmy mieszkańców, władze gminy - mówi Jerzy Świs, naczelnik Wydziału Infrastruktury w starostwie. - Owszem procedura budowy przewidywała budowę wiaduktu w ciągu tej drogi, ale należało się przygotować do tego, poinformować wszystkich odpowiednio wcześniej.
Początkowo podawano, że ta inwestycja będzie realizowana do 10 czerwca.
- Nie zgadzamy się z tym terminem - mówi Marian Cichon, wicestarosta powiatu gdańskiego. - W Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Gdańsku zapewniono mnie, że taka sytuacja potrwa jeszcze kilka dni i inwestycja na tym odcinku zostanie zamknięta.
Przedstawiciele GDDKiA przyznają, że doszło do nieporozumienia.
- Mogę tylko przeprosić mieszkańców i zaapelować do nich o kilka dni cierpliwości - mówi Piotr Michalski, rzecznik GDDKiA w Gdańsku. - Planujemy, że w ciągu tygodnia prace zostaną na tym odcinku zakończone. Nie ulega wątpliwości, że wykonawca powinien poinformować o planowanych pracach. Ta sytuacja to nieporozumienie.
Jak zapewnia rzecznik do 10 czerwca nowa obwodnica ma być przejezdna łącznie z węzłem w Przejazdowie. Nie wiadomo jeszcze kiedy zostanie oddany do użytku węzeł w Koszwałach.
- Wykonawca stara się, by jak najszybciej ukończyć prace związane z tą drogą - zapewnia Michalski. - W związku z tym zostały zaangażowane ogromne zasoby ludzkie. Dzięki temu budowa szybko postępuje. Są miejsca, gdzie prace trwają 24 godziny na dobę. Obecnie na całym odcinku wykonano ok. 84 procent wszystkich prac.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?