Uczniowie z Gdyni uczą się, czym jest wieś

- Nigdy wcześniej nie byłam w Czerniewie, ale o współpracy obu szkół opowiadano mi w samych superlatywach - przyznała Ewa Łowkiel, wiceprezydent Gdyni, która wzięła udział w spotkaniu podsumowującym dekadę współpracy. - Dopiero na miejscu przekonałam się, ile dzięki tym kontaktom zyskują dzieci z obu placówek.

Wszystko zaczęło się w 2001 r., kiedy to z inicjatywy nauczycielek Marii Sautycz z Czerniewa oraz Małgorzaty Brochockiej z Gdyni zorganizowano wymianę uczniów. Z czasem wspólnych przedsięwzięć zaczęło przybywać. Obecnie obowiązuje zwyczaj, że uczniowie z Czerniewa odwiedzają Gdynię, gdzie rówieśnicy zapraszają ich m.in. do Akwarium Gdyńskiego, muzeum albo na plażę. W rewanżu mali gdynianie zwiedzają lasy w okolicy Czerniewa. Bywają też w gospodarstwach rolnych, gdzie mogą zobaczyć z bliska krowy, konie czy owce. Do tego dochodzą biwaki i coroczne pieczenie ziemniaków w ognisku.

- Nauczyciele z gdyńskiej szkoły zauważyli niezbyt dobrą sytuację materialną naszych uczniów, więc każda klasa tamtejszej szkoły dba o jednego naszego ucznia - wyjaśnia Kazimiera Kozak, dyrektor SP w Czerniewie. - Dzięki temu dzieci mają szansę na dożywianie, okolicznościowe paczki oraz wyprawki. Każdego roku na zaproszenie naszych przyjaciół robimy wielką wyprawę do Gdyni. Wszyscy idziemy wtedy do kina. Są u nas uczniowie, którzy nieczęsto odwiedzają miasto. Takie wyjazdy są ważne dla ich edukacji. Dzieci nabierają pewności siebie.

Podobnie uważają nauczyciele z Gdyni.
- Żadna lekcja przyrody nie zastąpi naszym uczniom spacerów po lesie z rówieśnikami z Czerniewa - zapewnia Elżbieta Zgoła, dyrektor gdyńskiego ZS nr 7. - Korzyści są więc tu obustronne.

W podziękowaniu za dotychczasową współpracę Elżbieta Zgoła otrzymała przyznaną po raz pierwszy statuetkę Fanfary Wójta. Wręczył ją Błażej Konkol, wójt gminy Trąbki Wielkie, który wspólnie z wiceprezydent Ewą Łowkiel posadził też przy szkole młodego buka o imieniu Zygmunt. Podobne drzewo będzie rosło przy szkole w Gdyni.