Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trutnowy: Pierwszy dzień IV Jarmarku Żuławskiego ściągnął miłośników historii, regionalnych produktów i warsztatów [ZDJĘCIA, WIDEO]

Danuta Strzelecka
Danuta Strzelecka
Fot. Danuta Strzelecka
W dniach, 29-30 czerwca, w godz. 10-17, w ramach Dni Otwartych Żuławskich Zabytków, w Trutnowach odbywa się IV Jarmark Żuławski. To świetna okazja do zwiedzenia domu podcieniowego zbudowanego w latach 1720 – 1726, wzięcia udziału w warsztatach wikliniarskich, zapoznania się z regionalnymi wyrobami artystycznymi oraz spróbowania żuławskiej kuchni.

IV Jarmark Żuławski w Trutnowach, który odbywa się w ramach Dni Otwartych Żuławskich Zabytków to prawdziwa gratka dla miłośników historii i Żuław.

czytaj także: Spotkanie ze sztuką i historią - Promocja Nenów w bibliotece w Pruszczu

- Mamy wiele atrakcji w tym roku - mówi Elżbieta Skirmuntt-Kufel, prezes Stowarzyszenia Żuławy Gdańskie słynącego z krzewienia historii i tradycji Żuław Gdańskich. - Dzisiaj odbyły się dwa wykłady tematycznie związane z Żuławami. W niedzielę o godz. 10 wykład prof. Andrzeja Januszajtisa pt. "Dawne Żuławy i dawni Żulawiacy". Na stoiskach dostępne są regionalne produkty, przetwory, rękodzieło, rzemiosło, wydawnictwa o Żuławach. Dzieci i dorośli mogą wziąć udział w warsztatach. Jest malowanie fliz żuławskich, robienie świeć z naturalnego wosku, wyplatanie ozdób i koszyków wikliniarskich. Dzisiaj wspomagamy także Fundację Irasiad, która opiekuje się uratowanymi konikami. Można wrzucić datki, by pomóc zwierzętom

Oprócz tego serwujemy dania żuławskie, np. klasyczne i bardzo wyczekiwane przez naszych gości - klinki krajane z kapustą zasmażaną ze śliwkami i wiejskim boczkiem i grzybami, wątróbka z jabłuszkiem, ciasta, lody, placki ziemniaczane z wiejską śmietaną, smalec domowy i ogórki żuławskie. - dodaje Elżbieta Skirmuntt-Kufel.

pisaliśmy:Trutnowy: Konkurs kulinarny "Niebo w ębie" rozstrzygnięty. Poznaj przysmaki powiatu gdańskiego

Wśród rękodzielników, którzy pokazali swoje prace na Jarmarku były panie z Cedrów Wielkich: Dorota Zwolak, Irena Szafaran, Basia Benedykt i Ewa Rybińska.

- Robimy serwetki i inne ozdoby - mówi Dorota Zwolak, sołtys Cedrów Wielkich. - Zaczęłyśmy się spotykać kilka lat temu przy ŻOKiS-ie i tak się zaczęło. To wcale nie takie trudne. Wymaga skupienia i dobrego liczenia. Jeżeli ktoś opanuje robienie serwety, to może spokojnie robić różne figury - kurki, bombki, aniołki. Mniejsze prace można zrobić jeden dzień. Większe i z bardziej skomplikowanym wzorem wymagają czasu. I trzeba umieć odczytywać wzory.

czytaj także:Pruszcz Gdański: Kabareton otwiera Faktorię Kultury 2019

Niewątpliwą atrakcją Jarmarku w Trutnowach jest zwiedzanie domu podcieniowego z 1720 r., po którym oprowadzają obecni właściciele Elżbieta Skirmuntt-Kufel i Daniel Kufel.

- W domu ma siedzibę Stowarzyszenie "Żuławy Gdańskie", a od 2008 mieści się tu Muzeum Wsi Żuławskiej - dodaje Elżbieta Skirmuntt-Kufel. - Cały czas zbieramy eksponaty do muzeum. W przyszłym roku, 15 sierpnia, będziemy obchodzić 300-lecie domu. Będzie to wyjątkowy rok dla nas - odbędzie się piąty już jarmark, który z roku na rok nam się pięknie rozrasta oraz piętnasty konkurs kulinarny, który organizujemy na cały powiat we wrześniu.

Dom słynie z tego, że zachował pierwotny układ wnętrza z wielką sienią i piętrową galerią oraz liczne barokowe detale wyposażenia wnętrza. Zgromadzono w nim wiele przedmiotów codziennego użytku. Jest także makieta XVIII -wiecznej wsi projektowanego skansenu miniatur żuławskiego budownictwa w skali 1:100.

- To dom z duszą - mówi Daniel Kufel, oprowadzając zwiedzających. - Kiedy go kupowaliśmy był kompletną ruiną, ale wiele udało się zachować. Są tu oryginalne belki, które mają 300 lat. Nie wyrzuciłem ich jak sugerował konserwator, tylko zostawiłem. Trzeba to konserwować, dbać, o to, żeby było na swoim miejscu. Przecież to jest przyjemne się oprzeć o taką belkę i mieć świadomość, że ktoś się o to opierał, oglądał go i przez to ten dom ma swój charakter.

- Jak wyczyściłem ten dom, konserwowałem, to odnalazłem znaki ciesielskie. To znak, że ten dom był budowany gdzieś pod dachem, w jakiejś stolarni, zakładzie ciesielskim, a potem był składany, dlatego musiano ponumerować te bele, żeby się nie pogubiło. To też taki znak czasu - dodaje Daniel Kufel.

pisaliśmy:Leszkowy - historia żuławskiej wsi po 1945 roku

W domu podcieniowym w Trutnowach jest ponad 60 procent substancji zabytkowej oryginalnej. To jest rzadkość, by w 300-letnim domu drewnianym, tyle było autentyku.

- Cały układ przestrzenny domu, łącznie z prywatnymi apartamentami, jest przywrócony taki, jaki pierwotnie był - dodaje Daniel Kufel. - I to jest jedyny dom na całych Żuławach, z autentycznym układem przestrzennym i oczywiście taką ilość zabytkowej substancji. Jak go kupiłem w 1981 roku, to z tej strony Wisły na Żuławach Gdańskich było 57 domów podcieniowych. W lepszym lub gorszym stanie, ale 57. Teraz jest siedem, z czego trzy się niedługo rozsypią. W tamtym czasie na całych Żuławach było ponad 350 domów. Jeżdżąc w ostatnich latach i oglądając jak to wygląda, to tak szacuje, że za 10 lat zostanie ich pięć z tak potężnej ilości.

Jarmark odbywa się w godz. 10-17. W niedzielę zwiedzanie domu podcieniowego w godz. 10, 12, 14, 16.

Zobacz: IV Jarmark Żuławski w Trutnowach - Dom podcieniowy z 1720 r.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto