Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sucha Huta. Prokuratura zajmie się podpisami

Wawrzyniec Rozenberg
Fałszowanie podpisów na dokumentach dotyczących podziału funduszu sołeckiego zarzuciła Stanisławie Holzie, sołtys Suchej Huty i radnej gminy Przywidz, grupa mieszkańców tej miejscowości. O podejrzeniu nieprawidłowości powiadomili wójta Przywidza Marka Zimakowskiego.

- Na spotkaniu z gminnymi urzędnikami pokazano nam wniosek funduszu sołeckiego wraz z podpisami mieszkańców. Okazało się, że nie są to nasze podpisy, nie było takiego zebrania ani podziału funduszu sołeckiego - tłumaczą zbulwersowani mieszkańcy, którzy proszą nas o niepodawanie nazwisk. - Nie wiemy, jak to wszystko dalej się potoczy, ale mamy wrażenie, że nikt oprócz nas nie chce dotrzeć do prawdy. Dziwi nas, że pracownicy Urzędu Gminy Przywidz nie zdążyli od początku sierpnia zapoznać się ze sprawą i poinformować nas o dalszych krokach. Na sesji Rady Gminy dowiedzieliśmy się, że nasze pismo zostało dopiero przekazane do komisji rewizyjnej. Nie rozumiemy, dlaczego po jego przeczytaniu wójt Zimakowski nie poinformował prokuratury.
Wójt Marek Zimakowski do sprawy podchodzi ze spokojem.
- Nie zgłosiłem podejrzeń mieszkańców do prokuratury, bo na to zawsze jest czas - uważa samorządowiec. - Wolę, żeby najpierw komisja rewizyjna rozpatrzyła sprawę, bo nie do mnie należy ferowanie wyroku. Zresztą powiadomić prokuraturę o sprawie równie dobrze mogli autorzy pisma.
Główna zainteresowana, czyli sołtys Stanisława Holza, nie chce wdawać się w obszerne wyjaśnienia. - Niczego nie fałszowałam, więc jestem spokojna o finał tej sprawy - mówi krótko. - Mam w tej chwili kłopoty rodzinne, one są dla mnie najważniejsze.
Pikanterii sprawie dodaje fakt, że pani sołtys jest... członkiem komisji rewizyjnej, która będzie rozpatrywać pismo od mieszkańców.
- Pismo mieszkańców Suchej Huty trafiło do radcy prawnego, więc czekamy na opinię - informuje Jan Kowalik, przewodniczący komisji rewizyjnej. - Jestem przekonany, że radna Stanisław Holza nie będzie brała udziału w posiedzeniach komisji na jej temat, chociaż nie została z niej wykluczona.
Sprawą tymczasem zajęła się Prokuratura Rejonowa w Pruszczu Gdańskim.
-Podejrzenie o popełnienie przestępstwa wpłynęło do nas ze źródeł innych niż Urząd Gminy w Przywidzu i już się tą sprawą zajmujemy - mówi Teresa Rutkowska-Szmydyńska, prokurator rejonowy w Pruszczu Gdańskim. Jeśli podejrzenia się potwierdzą, sprawcy grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto