Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Smakosz 2013: Moja Weranda - najlepsza restauracja powiatu gdańskiego

Agata Cymanowska
Zespół Mojej Werandy: Marlena Kaletka, Mateusz Kaszubowski, Paweł Kohnke, Bartłomiej Karasiewicz, Dorota Gawrych, Barbara Lul, Angelika Haracz, Agnieszka Czapiewska
Zespół Mojej Werandy: Marlena Kaletka, Mateusz Kaszubowski, Paweł Kohnke, Bartłomiej Karasiewicz, Dorota Gawrych, Barbara Lul, Angelika Haracz, Agnieszka Czapiewska Joanna Łabasiewicz
Moja Weranda, najlepsza restauracja powiatu gdańskiego 2013 znana jest ze staropolskiej kuchni podawanej w oryginalny sposób i klimatu.

Zjesz tu tradycyjną babkę ziemniaczaną i bigos babci Heli w chlebie, ale też bardziej wykwintne potrawy jak gicz jagnięca duszona w czerwonym winie i rozmarynie podana z cukrowym groszkiem i kluskami czy pierogi z łososiem i szpinakiem oraz lekkim sosem koperkowym...

- Nasza kuchnia to połączenie eko-produktów, pochodzących od lokalnych przedsiębiorców z pachnącą nutką ziół - podkreślają właściciele restauracji. - To kuchnia, w której znaleźć można staropolską klasykę, ale podaną w oryginalny sposób. To kuchnia tworzona z sercem i duchem dawnych przepisów z ksiąg kucharskich naszych babć i prababć.

Jak opowiada Bartłomiej Karasiewicz, który prowadzi Moją Werandę razem ze wspólnikiem Bartoszem Kramerem, nie są to tylko reklamowe slogany. Obaj z gastronomią związani są od lat, a nawet od pokoleń. Karczmę prowadził też przed laty pradziadek Bartosza i dziś korzystają z jego przepisów. Te najstarsze, które zachowały się na luźnych kartkach pochodzą z 1968 roku.

- Według takiej, tradycyjnej receptury sprzed przygotowujemy dzisiejsze carpaccio z buraków, które podajemy z kozim serem - mówi Karasiewicz. - Wtedy nazywało się to jednak po prostu sałatką z buraków.

Choć kartki z przepisami naznaczone są czasem, kuchnia jest otwarta na nowe smaki. Szef kuchni Paweł Kohnke zawodowe szlify doskonalił w restauracji Villa Uphagena w Gdańsku-Wrzeszczu. W Mojej Werandzie realizuje m.in. swoje autorskie pomysły. W piątki w ramach rybnego festiwalu można tu spróbować egzotycznych ryb z całego świata, po które szef kuchni udaje się specjalnie do hali targowej w Gdyni.

- Mamy stałych klientów, sympatyczną parę, która co piątek pomiędzy godz. 13-14 przyjeżdża tutaj na pstrąga - opowiada Karasiewicz. - I tak pstrąg przypadkiem stał się naszym sztandarowym daniem. Nie spodziewaliśmy się tego, tym bardziej, że niedaleko konkurencja prowadzi hodowlę tych ryb.

Oprócz Bartłomieja Karasiewicza, Bartosza Kramera i Pawła Kohnke, zespół Mojej Wernady tworzą, także Marlena Kaletka, sympatyczne kelnerki Dorota Gawrych, Angelika Haracz, a także Mateusz Kaszubowski, Barbara Lul oraz Agnieszka Czapiewska. Znaczna część personelu dojeżdża do pracy z Gdańska, ale są też okoliczni mieszkańcy.

Moja Weranda działa w tym miejscu - przy drodze wojewódzkiej nr 222 z Gdańska do Starogardu Gdańskiego - dopiero od kwietnia. Wcześniej była tu inna restauracja.

- Mówi się, że trudniej przejąć coś, co nie funkcjonuje niż zbudować coś od nowa i rzeczywiście coś w tym jest - podkreśla Karasiewicz. - Wcześniej był to zajazd nastawiony na kierowców tirów, którzy podróżowali tą trasą, teraz nasza oferta skierowana jest przede wszystkim do rodzin z dziećmi.

Najgwarniej w Mojej Werandzie jest zwykle w weekendy w porze obiadowej. W kąciku dziecięcym bawi się kilkoro kilkulatków, a rodzice w tym czasie mogą spokojnie zjeść obiad.

- Najmłodsi smakosze są u nas zawsze mile widziani, zarówno dzieci, jak i rodzice mogą się czuć u nas swobodnie, ale zapraszamy także pary na romantyczne kolacje przy świecach - podkreśla Karasiewicz.

Na obiad do Gołębiewa Średniego przyjeżdżają więc całe rodziny nie tylko z okolicznych miejscowości, ale także z Pruszcza Gdańskiego, Trójmiasta, czy Starogardu Gdańskiego.

Lokal jest wyjątkowo przestronny. Znajdują się tutaj dwie sale z kominkami, na piętrze są pokoje.

- Zwykle sale są pomieścić imprezy na 120 osób, lokali, gdzie urządza się imprezy na 300 osób ze świecą trzeba szukać, a my bez problemu organizujemy imprezy firmowe na 200-300 osób, a niedługo będziemy wyprawiać studniówkę na 450 osób - podkreśla właściciel lokalu, który w pobliżu prowadzi także dyskotekę.

W Mojej Werandzie można wyprawić huczne wesele oraz zaprosić gości na komunijny obiad, ale też bawić się na sylwestrowym balu, czy andrzejkach, albo wziąć udział w live cooking (gotowanie na żywo)
Gołębiewska restauracja zwyciężyła w naszym plebiscycie zdecydowaną większością głosów.

- Klienci dzwonią do nas z gratulacjami - usłyszeliśmy w restauracji tuż po zakończeniu naszego plebiscytu. - Jest nam niezmiernie miło, że zostaliśmy docenieni.

W sobotę, 14 grudnia w gołębiewskiej restauracji odbędzie się trzecia edycja konkursu Powiatowy Stół Bożonarodzeniowy pod naszym patronatem. Weźmie w nim udział piętnaście Kół Gospodyń Wiejskich i stowarzyszeń działających na terenie powiatu gdańskiego.

- Zwycięskie potrawy trafią na miesiąc do naszego stałego menu - zapewnia Karasiewicz.

Restauracja Moja Weranda
Gołębiewo Średnie 54 (Sobowidz)
Czynne od poniedziałku do niedzieli w godzinach od 10 do 20
nr tel. 58 682 83 78, 668 100 580
moja-weranda.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto