Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pruszcz Gd.: Burmistrz zaprosił gości na obiad do hotelu, dzieci nie dostały nawet lizaka

Agata Cymanowska, JŁ
Jak można się w ten sposób zachować wobec dzieci?! - oburza się pani Barbara, z Pruszcza Gd., nasza Czytelniczka. - Po otwarciu kompleksu boisk [w piątek 10 sierpnia, przy Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 1 - dop. red.] goście zostali zaproszeni przez burmistrza na obiad do hotelu, a dzieci, które brały udział w uroczystościach i włożyły bardzo dużo pracy, by się do tego przygotować, nie dostały nic do picia ani do jedzenia. To się w głowie nie mieści, żeby zapomnieć o dzieciach, które tak czekały na otwarcie boisk.

Janusz Wróbel, burmistrz Pruszcza Gd. nie ukrywa oburzenia... oburzeniem Czytelniczki.
- Też grałem w piłkę jako dziecko - mówi Wróbel. - Na obiad do hotelu zostaliśmy zaproszeni przez wykonawcę - podkreśla. - Jestem w szoku, że można się oburzać o coś takiego. Dzieci zawsze przecież zabierają ze sobą coś do picia i jedzenia.

Burmistrz dodaje, że rozmawiał z młodymi piłkarzami tuż po zakończeniu turnieju. - Pytałem o to, jak im się grało na nowym boisku, mówili, że bardzo dobrze - opowiada i kieruje po wyjaśnienia do dyrektora szkoły, który miał przygotowywać uroczystości.

Czytaj także:
Pruszcz Gd.: Mieszkańcy nie chcą tirów pod oknami

W szkole usłyszeliśmy, że zaproszenie na obiad do hotelu przyszło pocztą, imienne, od burmistrza i było skierowane tylko do dyrektora placówki.

- Dyrekcja miała za zadanie zorganizowanie drużyn piłkarskich. Szkoła nie była otwarta dla osób, które uczestniczyły w uroczystościach - poinformował nas jeden z pracowników "jedynki". - Byliśmy bardzo zaskoczeni, że dyrektor, jako gospodarz, podczas uroczystości nie został nawet poproszony o zabranie głosu. Jedynie uczestniczył w przecinaniu wstęgi.

Jarosław Karnath, dyrektor "jedynki", który do poniedziałku przebywa na urlopie zapewnia, że dzieci miały napoje - wodę w szatniach oraz sok pomarańczowy i wodę na zewnątrz na stoliku.
- Bardzo mnie te zarzuty zabolały, dla mnie dzieci są przecież ważniejsze niż VIP-y - mówi dyrektor Karnath.

- Nasze dzieci nawet nie dostały lizaka czy lodów, a przecież wygrały mecz i włożyły w to dużo serca. Nawet nie zadbano o poczęstunek dla przyjezdnych dzieci. To oburzające - mówi babcia jednego z uczestników turnieju . - Zbulwersowało mnie zachowanie burmistrza, który zaprosił na forum "zaproszonych gości" do hotelu na obiad. Gdyby poinformował o tym dyskretnie, to może nie było by to tak oburzające.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto