- Uzyskanie pozwolenia na budowę to najtrudniejszy etap w realizacji całego przedsięwzięcia - podkreślają ci, którzy takie domy postawili w innych krajach.
Co więcej, to, że Egiertowie uzyskają zgodę, nie było wcale takie oczywiste, bo w Polsce opony nie są uznawane jako materiał budowlany. Barbarze Wojtkowskiej-Guicherit, architekt, która wprowadziła do Polski domy ze słomy, udało się jednak tak przygotować projekt, by sprostał polskiemu prawu.
- Unikałabym raczej mówienia o earthshipie, jako domu z opon - podkreśla Aleksandra Marczak, naczelnik Wydziału Budownictwa w Starostwie Powiatowym w Pruszczu Gd., która wydała pozwolenie. - Dom opiera się na szkielecie drewnianym. Ważniejsze jest to, że będzie samowystarczalny, jeśli chodzi o wszelkie media.
Czytaj także:
W Mierzeszynie powstaje dom z opon
- Nareszcie się udało - mówi Władysław Labuda, prezes Europejskiej Fundacji Wspierania Innowacji i Przedsiębiorczości "Krzemowa". - Dotąd nie znalazł się w Polsce nikt z odpowiednim kapitałem, zaangażowaniem, i projektem, by wybudować earthshipa. Będą się pojawiać jeszcze problemy, ale zdobyte pozwolenie świadczy o tym, że polskie prawo budowlane potrafi być czasem elastyczne!
WIĘCEJ NA TEN TEMAT W PIĄTKOWYM WYDANIU „ECHA PRUSZCZA"
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?