Ile zapłacimy za tonę węgla w Pruszczu? Sprawdziliśmy czy stawki zmienią się w nowym roku

Drożeje paliwo, drożeją opłaty za prąd, drożeć musi także węgiel. Od kilku lat na rynku obserwujemy wzrost cen w tym aspekcie. Izba Gospodarcza Sprzedawców Polskiego Węgla podaje, że w stosunku do października ubiegłego roku węgiel w sprzedaży detalicznej podrożał o około 30-40 proc. Przyczynia się to do skokowego wzrostu cen energii elektrycznej. Choć w krajach Unii Europejskiej są plany, by od węgla stopniowo odchodzić, to w 2021 r. produkcja tego surowca osiągnęła najwyższy poziom w historii. Wszystko przez to, że węgiel stał się tańszy od gazu ziemnego, a co za tym idzie, zakłady energetyczne zaczęły wytwarzać więcej energii elektrycznej w elektrowniach węglowych niż w elektrowniach gazowych. Produkcję węgla na świecie w największym stopniu nieustannie napędzają Chiny i Indie.

Ceny węgla w Polsce w tym roku zmieniały się nawet z dnia na dzień.

- Klienci boją się, że ceny jeszcze wzrosną i kupują na potęgę, a to tylko jeszcze bardziej podkręca ceny – mówi nam właściciel jednego ze składów węgla. - Mieliśmy taki tydzień, że ekogroszek drożał przez trzy dni z rzędu. Ludzie jednego dnia przychodzili tylko zapytać o cenę, a gdy wracali następnego dnia z gotówką, to już musieli wydać o 50 zł więcej. Niektórym puszczały nerwy - dodaje.

Ustaliliśmy, jak aktualnie wyglądają ceny opału w poszczególnych pruszczańskich składach węgla. Często ich zakres zależy od grubości surowca, czy choćby jego wartości energetycznej.

Za tonę ekogroszku w Pruszczu Gdańskim zapłacić musimy dziś od 1200 do nawet 1500 zł. Tak np. skład węgla na ul. Dworcowej w Pruszczu oferuje cenę 1340 zł za tonę ekogroszku o mniejszej wartości energetycznej oraz 1400 zł za tonę, przy zakupie surowca o większej wartości energetycznej. Analogicznie skład węgla przy ul. Obrońców Westerplatte za ekogroszek oferuje cenę od 1290 do 1500 zł za tonę. Na ul. Przemysłowej w Pruszczu Gdańskim ceny ekogroszku wahają się z kolei od 1199 zł do 1449 zł za tonę.

Nieco inaczej wyglądają ceny pruszczańskich składów za tonę orzecha. Na ul. Obrońców Westerplatte zapłacimy 1290 zł/ tonę. Ponadto kostka kosztuje tam 1340 zł/ tonę. Orzech w składzie węgla przy ul. Dworcowej kosztuje natomiast 1380 zł, a kostka 1400 zł/ tonę.

Jak zapowiadają eksperci, część czynników odpowiedzialnych za wzrost cen surowców energetycznych powinna ulec wyraźnemu złagodzeniu w nowym roku. Nie oznacza to jednak, że od początku 2022 r. możemy spodziewać się gwałtownej obniżki cen tego surowca.

- Od dwóch lat mówimy o szybkim odchodzeniu od węgla, dlatego spółki wydobywcze na całym świecie nie inwestowały w zwiększenie mocy produkcyjnych - mówi Łukasz Horbacz, prezes IGSPW. - I teraz, gdy ceny gazu mocno wzrosły, węgiel znów stał się atrakcyjnym paliwem, ale jest go za mało. To nie mogło skończyć się inaczej niż znacznym wzrostem cen. Liczymy jednak na to, że w perspektywie kilku miesięcy wysokie ceny węgla zachęcą producentów do zwiększenia produkcji, co będzie skutkowało spadkiem cen - dodaje.

Węgiel jednak w światowej perspektywie kulminację swojego wydobycia osiągnąć ma właśnie w 2022 r. Według ekspertów, ostatecznie popyt na ten surowiec spłaszczać się ma dopiero od 2023 r.