Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Domy podcieniowe na Żuławach. Ile ich jest, jak wyglądają - opowiada autorka książki

Danuta Strzelecka
Danuta Strzelecka
Fot. Danuta Strzelecka
W Centrum Inicjatyw Społecznych CIS/BIS w Pruszczu Gdańskim odbyło się spotkanie z autorką książki "Dom podcieniowy na Żuławach" dr Martą Koperską-Kośmicką.

Domy podcieniowe na Żuławach

Domy podcieniowe na Żuławach budzą fascynację miłośników historii, Żuław. Budowane z dbałością o każdy szczegół zachwycały swoich mieszkańców i ich gości. Dzisiaj niestety pozostało ich już niezbyt wiele. Część z nich jest odbudowywana, część popada w ruinę i niknie z żuławskiego krajobrazu. Dr Marta Koperska-Kośmicka podczas badań terenowych przeprowadzonych na terenie Żuław Wiślanych w latach 2007-2014 dokonała rzeczy bardzo ważnej, wykonała inwentaryzację istniejących domów podcieniowych, a tam, gdzie właściciele wyrazili zgodę, także analizę wnętrz i oryginalnego wyposażenia.
Tak powstał najpierw doktorat dotyczący degradacji żuławskich domów podcieniowych, a później książka "Dom podcieniowye na Żuławach", w której autorka z niezwykłym pietyzmem i dbałością o szczegóły dokumentuje znikające z krajobrazu żuławskie domy podcieniowe, wnikliwie analizuje historie ich powstania, przytacza kontekst historyczny, odwołując się do źródeł. Dokumentuje fragment świata, który coraz szybciej odchodzi w zapomnienie. Skąd taki temat?

- Niedługo minie 100 lat od wydania takiej podstawowej książki dot. Żuław, czyli książki Kloeppela - mówi dr Marta Koperska-Kośmicka. - To jedyny całościowy opis domów podcieniowych na Żuławach, wydany w roku 1924. To był taki impuls, żeby wziąć się za temat poważnie. Przez prawie 100 lat nie było większej monografii dotyczącej architektury żuławskiej. Kiedy zaczynałam swoją pracę, nikt tak naprawdę nie wiedział, ile tych domów jest.

- Z kilku powodów - tłumaczy. - Po pierwsze nie wszystkie domy są domami rejestrowymi, czyli nie wszystkie są wpisane do rejestru zabytków i nie wszystkie domy są ewidencjonowane przez wojewódzkiego konserwatora zabytków. Po drugie, w momencie, kiedy zaczynałam pracę w 2007 roku, było tak, że ten spis konserwatorski nie był uaktualniany od dwudziestu lat. Przez co istniały w tym spisie domy podcieniowe domy, które w rzeczywistości nie istniały już. Oprócz tego te wszystkie domy, które nie znajdowały się na liście, a których w toku tych moich poszukiwań trochę się znalazło.

Jeśli chodzi o opracowania powojenne, w których ujęte są domy podcieniowe to jest tu inwentaryzacja Jerzego Stankiewicza i opracowanie Lecha Krzyżanowskiego.

- Stankiewicz wraz ze współpracownikami w latach 50. przeprowadził inwentaryzację zabytków żuławskich, w tym domów podcieniowych. Wyszło im, że w tych latach było na Żuławach mniej więcej 140 domów. Artykuł ukazał się w roku 1956/57 - mówi dr Koperska. - Porównując tę mapę z występowaniem domów podcieniowych a mapą Żuław Gdańskich z 2008 r., to na tej mapie zostały pokazane domy, których u Stankiewicza nie ma. Stąd moje pytanie ile jest tych domów. Kiedy skończyłam liczyć te domy, to dla roku 1956 wyszło mi, że było ich 181. Według Lecha Krzyżanowskiego w roku 1968 było ich już 165, a w 2013 roku - 108. Cały czas ich liczba maleje. Nie powinniśmy pozwolić na odchodzenie temu, co jest, bo nie jesteśmy w stanie odtworzyć tego.

W domach podcieniowych zachwyca nie tylko sam podcień czy szczyt, ale także niemal każdy element architektoniczny i dekoracyjny.
- Mnogość i szczegółowe podejście do detali świadczyły o zamożności mieszkańców oraz kunszcie budowniczych. Każdy najmniejszy element opracowany był z drobiazgową pieczołowitością, od podwaliny po sam szczyt. Przepięknie zdobione były drzwi, nawet stopnice były rzeźbione. Zadziwiały dekoracje, meble, piece, malowano ściany i sufity dekoracjami roślinno-geometrycznymi, kładziono flizy z motywami pejzażowymi, biblijnymi, bajowymi - kobaltowobłękitne płytki ceramiczne, wieszano szafeczki dekorowane ornamentem.

"Dom podcieniowy na Żuławach" Marty Koperskiej-Kośmickiej to pozycja obowiązkowa dla sympatyków Żuław. Książka zawiera ponad 500 kolorowych fotografii i rycin na temat najbardziej rozpoznawalnych zabytków Delty Wisły – domów podcieniowych. To obszerne vademecum prezentuje historię oraz współczesność dawnych obiektów, przedstawiając je na tle wielobarwnej historii regionu. Oprócz tych najbardziej popularnych książka opisuje także mniej znane domy, które dotychczas nie znalazły się na stronach albumów czy przewodników.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto