Spalinowy M3 Competition kontra elektryczny i4 M50. Testy torowe na Autodromie w Pszczółkach

Na torze rywalizowały dwie wersje samochodów BMW. Spalinowy M3 Competition oraz elektryczny i4 M50. Za kierownicą zasiedli Michał Peterlejtner, wicemistrz Polski w ralllycross w klasie SuperCars Light oraz Piotr Kozłowski, drifter.

- Wydarzenie wyjątkowe, ponieważ silniki spalinowe szczególnie competition znamy już od wielu lat i dostarczają nam wielu emocji. Ciekawi jesteśmy jak wypadnie konfrontacja z zupełnie nową technologią–mówił przed testami Adam Murach, dyrektor zarządzający BMW Bawaria Motors w Gdańsku. - Oba samochody dostarczają nam troszkę inne odczucia z jazdy, ale równie silne i mocne. Osoby, które miały wcześniej okazję jazdy M3 Competition podkreślają jego testosteron. A jeśli chodzi o i4 M50 to zdecydowanie zupełnie inny efekt, czasami emocje są nawet większe. Dynamika, przyśpieszenie, prędkość jest tak samo odczuwalna.

BMW M3 Competition to samochód spalinowy z silnikiem 6-cylindrowym o pojemności 3 litrów. Silnik ten osiąga moc 510 KM i 610 Nm momentu obrotowego. Posiada automatyczną, 8-biegowąskrzynię biegów. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h osiąga w 3,9 sekundy.Waży 1700 g.

BMW i4 M50 z całkowicie elektrycznym napędem zasilany jest dwoma silnikami BMW M eDrive, dzięki czemu może osiągać moc 544 KM i 795 Nm momentu.Przyspieszenie do setki zajmuje mu 3.9 s. Cięższy od M3, waży 2200 g. W pełni naładowany zapewnia zasięg nawet do520 km.

I4 M50 nie można nic zarzucić także w stylistyce auta. Z zewnętrznych elementów na pewno wyróżniają się karbonowe dodatki. Z tego tworzywa wykonane są boczne elementy prowadzenia powietrza w zderzaku przednim, lusterka zewnętrzne oraz boczne osłony z tyłu i tylny spojler.

Bezpieczeństwo jazdy zapewniają innowacyjne lampy M Shadow Line, które mają zasięg do 550 m, czyli niemal dwukrotnie większy niż konwencjonalne reflektory.

Wyniki testu są zależne od warunków na torze. Nie bez znaczenia jest też pogoda.

- Prędkość przejazdu zależna jest od pogody. Dzisiaj mamy świetną pogodę. Wynik zależy też od rozgrzania opon i dyspozycji kierowcy.Nie powinno nam to zaburzyć rezultatu, ponieważ jedziemy w tym samym czasie. Możliwości jednego i drugiego modelu będą podobne – dodaje Adam Murach. -Spodziewam się podobnych wyników. Wrażenia na koniec mogą być różne, ponieważ są to absolutnie dwie różne technologie, niemniej wciąż doświadczamy wielu wspaniałych emocji i radości z jazdy.

Podczas pierwszej próby BMW M3 Competition osiągnęło czas 47,20 s i okazało się wyraźnie lepsze od konkurenta,który minął linię mety z czasem 49,57 s. W drugim przejeździe wyniki były już bardzo zbliżone. Wygrało M3, ale różnica była minimalna. O wygranej zadecydowały setne sekundy, bo oba auta osiągnęły wyniki:49,27 i 49,85.