Policjanci odkryli arsenał w domu Jerzego D. w Skowarczu, były to pistolety MP, parabellum i inne, bardziej lub mniej kompletne. Do tego amunicję, granaty i pociski zawierające materiały wybuchowe: trotyl, heksogen i pentryt. Znaleziona broń i amunicja trafiły do policyjnego depozytu, a hobbystą zajęła się prokuratura.
- Postępowanie nie wykazało, że podejrzany gromadził broń i amunicję w celach przestępczych - przyznał Grzegorz Kulon, z-ca prokuratora rejonowego w Pruszczu Gdańskim. - Nigdy nikomu jej nie pożyczał. Tłumaczył, że jest miłośnikiem historii najnowszej i stąd zainteresowanie militariami. Jerzy D. traktował je jako zabytki historyczne, nie zdając sobie do końca sprawy, że posiadanie również takiej broni bez zezwolenia jest zakazane. Jerzy D. zgłosił wniosek o dobrowolnym poddaniu się karze pozbawienia wolności na 1,5 roku z zawieszeniem wykonania przez cztery lata. Do tego grzywnę w wysokości 150 stawek dziennych po 10 złotych oraz przepadek zarekwirowanej broni i amunicji.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
