Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z ks. prałatem Stanisławem Ładą o Wszystkich Świętych

(JŁ)
Rozmowa z ks. prałatem Stanisławem Ładą, proboszczem parafii pw. Podwyższenia Krzyża Św. w Pruszczu Gdańskim

Jaka jest różnica pomiędzy 1 a 2 listopada? Niektórzy z wiernych raczej nie dostrzegają odmiennego charakteru tych dwóch świąt...

Niektóre osoby mylą 1 listopada z dniem zadusznym, nazywając go świętem zmarłych. 1 listopada to uroczystość Wszystkich Świętych, a 2 listopada to Święto Zmarłych, czyli dzień zaduszny. Wszystkich Świętych to dzień, kiedy dziękujemy znajdującym się w niebie za ich piękne życie. Mówimy czasem o kimś "piękny człowiek" i nie chodzi tylko o wiedzę, czy inteligencję, ale o coś głębszego. Odnosi się to nie tylko do Jana Pawła II, ale do wszystkich świętych, czyli ludzi, którzy są w niebie. Kościół w swej historii wyniósł na ołtarze poprzez kanonizację, czy beatyfikację około 40 tysięcy osób. Ale to tylko część tych, którzy są w niebie. Ale tego dnia dziękujemy wszystkim znanym i nieznanym, za to, że dobrze wykorzystali życie, osiągnęli cel, który jest ostatecznym celem każdego człowieka.

Godziny mszy św. na cmentarzach 1 listopada

W takim razie jakie znacznie ma dla wiernych 2 listopada?
Dzień zaduszny to dzień modlitwy za dusze w czyśćcu cierpiące. Jest to także wyjątkowy czas, ponieważ można uzyskać dla zmarłych wieczne zbawienie...W oktawie uroczystości Wszystkich Świętych, czyli od 1 do 8 listopada można codziennie uzyskać odpust zupełny i każdego dnia ofiarować go za duszę w czyśćcu cierpiącą. Odpust zupełny można uzyskać pod zwykłymi warunkami: spowiedź, Komunia św. i modlitwa na cmentarzu za zmarłych. Chorzy i starsi, którzy nie mogą być na cmentarzu mogą modlitwę odmówić w domu.
A co ze świętością? Kiedy o nią mamy zabiegać?

Świętym nie zostaje się dopiero po śmierci, tylko tu na ziemi. Póki człowiek żyje, to może coś zrobić w tym kierunku. Po śmierci, jeśli będziemy w czyśćcu, to czekamy na wstawiennictwo ludzi i Boże miłosierdzie. Gdy żyjemy, możemy modlić się za siebie, po śmierci już nie, bo skończył się czas zasługiwania.

Jednak coraz częściej można odnieść wrażenie, że znicze i kwiaty są najważniejsze w tych dniach. Kolejne święta się komercjalizują?

Z bólem obserwujemy, gdy przybywają ludzie na groby bliskich, znajomych, zapalają znicze i pędzą dalej, nie znajdują czasu na modlitwę. A to właśnie modlitwa jest najistotniejsza. Sam znicz nie przysporzy nieba zmarłym. Światło znicza, lampionu ma zachęcać do modlitwy, w której wypowiadamy "a światłość wiekuista niechaj Ci świeci na wieki". Zauważa się w tym względzie coraz większą komercjalizację. A najważniejsza jest msza święta oraz Komunia ofiarowana za zmarłych. To szczyt naszej modlitwy. A światło i kwiaty na grobie to zewnętrzny wyraz naszej wiary. Zdarza się, że zapominamy o tym i odbywany tego dnia prawdziwy maraton po grobach. Przecież pamięć o zmarłych można też wyrazić w następnych dniach i odwiedzanie kolejnych cmentarzy rozłożyć na kilka dni.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rozmowa z ks. prałatem Stanisławem Ładą o Wszystkich Świętych - Pruszcz Gdański Nasze Miasto

Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto