Jak uzasadnia wiceburmistrz Wojciech Gawkowski trzy działki o łącznej powierzchni ponad 3000 m kw. znajdują się w terenie atrakcyjnym inwestycyjnie i należy je sprzedać.
Innego zdania jest radny Jan Malek.
- Lepiej sprzedać te działki drożej, czyli najpierw powinniśmy uzbroić ten teren, zapewnić drogę dojazdową, a dopiero potem ogłosić przetarg - tłumaczył samorządowiec. - Zależy mi tylko na zachowaniu w tej sprawie odpowiedniej kolejności.
Jak się okazało, gdyby działki sprzedać jako trzy odrębne, wtedy dwie z nich byłyby pozbawione dojazdu, dlatego urząd zdecydował, że sprzeda je łącznie.
- Analizowaliśmy tę sytuację. Droga dojazdowa do tych działek, na razie widnieje tylko w planach, bo obecnie na tym terenie znajdują się ogródki działkowe i kwestia przejęcia tej ziemi od działkowiczów mogłaby potrwać bardzo długo - przekonuje radna Małgorzata Czarnecka-Szafrańska. - Nie chcemy zwlekać z decyzją o kolejne lata, skoro teren jest atrakcyjny.
Podczas dyskusji powstała pewna wątpliwość, czy radny Malek może w ogóle brać udział w głosowaniu, skoro niedaleko przedmiotowej sprawy są hale należące do firmy, w której radny ma udziały. Przewodniczący rady Stefan Skonieczny zasugerował, że może w tej sytuacji dojść do konfliktu interesów i ocenie radnego Malka pozostawia, czy powinien w tej sytuacji głosować.
- To nie jest żadna sprzeczność, tym bardziej, że pracuje tam już teraz tylko dwoje ludzi - wyjaśnia Jan Malek. - Zależy mi tylko na dobrym zaplanowaniu tej sprzedaży, na interesie miasta.
Za przyjęciem uchwały było 14 radnych, wstrzymało się 3, przeciwny był radny Malek.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?