Radna wzięła kasę na wycieczkę. Wyjazdu nie było, kasy nie ma

- Pokrzywdzeni [28 osób - red.] wpłacali pieniądze od grudnia ubiegłego roku do września bieżącego roku - mówi Teresa Rutkowska-Szmydyńska, prokurator rejonowa w Pruszczu Gd. - Każdy z nich przekazał podejrzanej na ten cel po ok. 1800 zł. Barbra H. zebrane pieniądze miała wpłacić do biura podróży.

We wrześniu osoby zainteresowane wycieczką skontaktowały się z biurem podróży, gdzie dowiedziały się, że Barbara H. odwołała wycieczkę nie wpłacając do biura ani grosza. Podejrzana zobowiązała się pisemnie do zwrócenia pieniędzy, lecz do czasu złożenia zawiadomienia o przestępstwie, zobowiązania nie wypełniła. Teraz grozi jej od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Zatrzymali poszukiwaną 43-latkę
Wiceprzewodnicząca Rady Gminy cieszyła się powszechnym szacunkiem. Nie jeden raz organizowała wycieczki do sanktuarium Maczugorie. Wcześniej wywiązywała się z obietnicy.