Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przywidz: Kontrola kuratorium wykazała uchybienia w Zespole Szkół, wdrażają program naprawczy

Agata Cymanowska
Po kontroli kuratorium szkoła w Przywidzu wdraża program poprawy efektywności kształcenia. Niektórzy rodzice wciąż mają zastrzeżenia.

Kuratorium Oświaty w Gdańsku, na wniosek przedstawicieli rodziców uczniów, przeprowadziło na początku roku kontrolę w Zespole Szkół w Przywidzu. Rodzice mieli zastrzeżenia do jakości kształcenia m.in. w związku ze słabym wynikiem ubiegłorocznego egzaminu gimnazjalnego.

- Stwierdzono uchybienia w zakresie sprawowania nadzoru pedagogicznego przez dyrektora szkoły nad przestrzeganiem przepisów w zakresie realizacji podstaw programowych i ramowych planów nauczania, bezpieczeństwa i higieny uczniów w czasie pobytu w szkole, zgodności zatrudniania nauczycieli z wymaganymi kwalifikacjami, a ponadto funkcjonowania rady rodziców - wylicza Jerzy Wiśniewski, dyrektor Wydziału Strategii Nadzoru Pedagogicznego w KO.

W wyniku kontroli ustalono, także, że zajęcia policyjne (w klasie o profilu policyjno-usportowionym, godzina tygodniowo) prowadziła osoba nie posiadająca wymaganych kwalifikacji do zajmowania danego stanowiska - policjant, który szkoli zawodowo młodych policjantów. Kuratorium miało zastrzeżenia, bo szkoła powinna zwrócić się do kuratora o wyrażenie zgody na prowadzenie zajęć przez funkcjonariusza (co po kontroli uczyniono i zgodę otrzymano). Jak dodaje Jerzy Wiśniewski, dyrektor szkoły poinformowała kuratorium o realizacji zaleceń pokontrolnych, m.in. opracowano, w uzgodnieniu z organem prowadzącym (gminą), program i harmonogram poprawy efektywności kształcenia.

Dyrektor ZS w Przywidzu Katarzyna Sprusik-Olszewska, tłumaczy, że program poprawy efektywności kształcenia jest wdrażany kompleksowo, m.in. poprzez wprowadzanie nowoczesnych technologii w nauczaniu (np. tablice interaktywne), prowadzenie zajęć pozalekcyjnych przygotowujących do egzaminów gimnazjalnych, wdrażanie nowoczesnych metod pracy z uczniem (projekt, eksperyment), pracę w zespołach i w parach (wdrażanie zasady „uczenia się od siebie nawzajem”), itd. - Program poprawy efektywności kształcenia jest procesem i trudno spodziewać się wyników po roku czy dwóch latach. Każda zmiana jest trudna, szczególnie w edukacji i trzeba cierpliwie poczekać na jej efekty - mówi Sprusik-Olszewska.

Włodzimierz Michalski ze Stowarzyszenia „Kreatywna Szkoła” twierdzi, że program nie został przedstawiony rodzicom. - Trudno więc ocenić zarówno program, jak i sposób jego wdrażania - dodaje.

Trwa oczekiwanie na wyniki kwietniowego egzaminu gimnazjalnego. - Tegoroczny egzamin był trudny, szczególnie w części przyrodniczej - mówiSprusik-Olszewska. - Myślę jednak, że tak jak w innych szkołach byli uczniowie, którzy nie mieli większych problemów z jego rozwiązaniem, ale byli też tacy, którzy nie byli w stanie zmierzyć się z tym zadaniem. Egzaminy te są stresogenne dla wielu uczniów i często jest tak, że nawet bardzo dobrzy uczniowie piszą testy na dużo niższym poziomie niż ich możliwości. Testy są ważne, ale nie możemy popadać w pewnego rodzaju skrajność i uczyć dzieci jedynie pod kątem poziomu zdawalności testów - mówi. Jak podkreśla dyrektor ZS, celem placówki jest kształtowanie absolwenta na miarę XXI w., który będzie potrafił wykorzystać zdobytą w szkole wiedzę i praktycznie ją zastosować.

W podobnym tonie wypowiada się wójt gm. Przywidz Marek Zimakowski. - Miarą sukcesów naszej szkoły jest np. to, że absolwenci z powodzeniem kontynuują naukę w profilowanych liceach w Trójmieście - mówi. - Zależy nam, aby szkoła przygotowywała do życia, a nie tylko do rozwiązywania testów.

Zdaniem Michalskiego, jedno nie wyklucza drugiego. - Można jednocześnie przygotowywać uczniów do testów tak, by zwiększać ich szanse na dostanie się do dobrej szkoły średniej, jak i przygotowywać ich do życia. Tymczasem znane są przypadki przenoszenia uczniów do szkół w Gdańsku i Kolbudach właśnie ze względu na niski poziom nauczania w Przywidzu - mówi.

Michalski uważa też, że komunikacja szkoły z rodzicami wciąż nie układa się tak, jak powinna. - Lekceważy się zarówno rodziców, jak i problem, a cały spór dotyczy oceny sytuacji - mówi.

Dyrektorka odpowiada, że co miesiąc odbywają się spotkania lub konsultacje z rodzicami - z dyrektorem szkoły i nauczycielami. - Rodzice informowani są na bieżąco o osiągnięciach szkoły, ale także i o występujących w niej problemach - zapewnia.

Zobacz, jak wyglądał pierwszy rok funkcjonowania „500 Plus”

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto