Pruszcz Gd. chce przejąć dzieło rzeźbiarza Hitlera, które stoi w Zaskoczynie

Władze powiatu nie chcą ponosić kosztów jego konserwacji, zabezpieczenia i utrzymania. Władze Pruszcza Gd. przedstawiły propozycję, by rzeźba przedstawiająca młodą kobietę karmiącą syna stanęła naprzeciw Urzędu Miasta. Wójt gm. Trąbki Wielkie uważa jednak, że pomnik powinien zostać w miejscu naznaczonym tragiczną historią, czyli w Zaskoczynie, gdzie został ustawiony w 1942 r.

W Radze Powiatu Gdańskiego trwają dyskusje co dalej z dziełem tak słynnego rzeźbiarza.

- Uważam, że dzieło sztuki powinno być udostępnione do oglądania, a w miejscu, gdzie obecnie stoi za budynkiem Domu Pomocy Społecznej nie ma takich warunków - przyznaje Cezary Bieniasz-Krzywiec, starosta gdański. Samorząd powiatu nie ma pieniędzy na jego konserwację. Najlepszym miejscem dla niego wydaje się centralna część Pruszcza Gd.
- Miasto ma pieniądze na transport i konserwację zabytku, monitoring - mówi Bartosz Gondek, rzecznik burmistrza. - Decyzja należy do wojewódzkiego konserwatora zabytków i samorządu powiatu.

Czytaj także:
Co dalej z rzeźbą Thoraka?

Inaczej sprawę widzi Błażej Konkol, wójt gm. Trąbki Wielkie. - Dzieło sławnego artysty zostało nieprzypadkowo ustawione w miejscu o tak tragicznej historii i powinno pozostać w Zaskoczynie - mówi. - Władze powiatu mogą przekazać gminie skrawek gruntu na terenie DPS, ale przy drodze, gdzie można przesunąć rzeźbę, by umożliwić jej wyeksponowanie. Wykonamy wszelkie prace zalecone przez wojewódzkiego konserwatora zabytków zabezpieczmy ekspozycję - dodaje Konkol i zapowiada, że planuje wydać opracowanie na temat dzieła sztuki i budynku, w którym w czasie II wojny prawdopodobnie znajdował się nazistowski instytut rasy.