Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat. Niska wykrywalność włamań z kradzieżami. Policja ma co robić

(JŁ)
W powicie gdańskim jest niska wykrywalność włamań z kradzieżami - taki wniosek nasuwa się po odprawie rocznej w Komendzie Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim.

Jak wynika ze statystyk w 2012 roku średnia wykrywalność w naszym powiecie jest na poziomie 19,4 proc., podczas gdy średnia wojewódzka wynosi 29,6 proc. co także nie jest oszołamiającym wynikiem.

- Wszczęto 530 postępowań związanych z kradzieżami z włamaniami - mówi mł. insp. Radosław Pietrzak, komendant powiatowy policji w Pruszczu Gd. - To dla nas duży problem, bo nasz powiat jest jak sypialnia Gdańska. Ludzie cały dzień spędzają w pracy w Gdańsku, do domów wracają po godz. 17.

Więcej włamań do mieszkań na parterze

A to, jak mówi komendant, sprzyja kradzieżom z włamaniami. Podczas odprawy obecny był insp. Krzysztof Zgłobicki, zastępca komendanta wojewódzkiego policji w Gdańsku.
- W powiecie wyższa mogłaby być wykrywalność przestępstw takich jak kradzieże z włamaniami i aut - wskazywał policjant. - Jest jeszcze dużo do zrobienia, ale w całej policji na terenie województwa.

Zgłobicki ostrzega, że zbliża się kolejna fala kryzysu, więc spodziewa się, że będzie więcej tzw. przestępczości pospolitej.
- Wyniki statystyczne to jedno, a działania policji to druga strona medalu - podsumowuje Pietrzak. - Warto podkreślić, że coraz mniej uwag jest pod adresem funkcjonariuszy, ich pracy. Wzrasta poczucie bezpieczeństwa wśród naszych mieszkańców, a to trudne do zmierzenia.

Według komendanta nie ma takiej policji, by w 100 proc. wykrywała przestępstwa.
- Wzrasta liczba mieszkańców, rozrastają się miejscowości położone wokół Gdańska, właściwie granice zacierają się - tłumaczy. - Kradzieże z włamaniami to specyfika powiatów położonych w pobliżu Trójmiasta. Staramy się ujawniać sprawców w jak największej liczbie takich przypadków, ale złodzieje w większości nie są naszymi mieszkańcami.

We współpracy z ościennymi powiatami udało się zlikwidować dwie takie grupy, jednak to wciąż nie rozwiązuje problemu.
- Trudno takie przestępstwo udowodnić, jeśli nie złapało się na gorącym uczynku, z reguły brakuje świadków - podkreśla policjant. - Jeśli tylko jest zgłoszenie o włamaniu z kradzieżą od razu kierujemy tam siły.
Zdarza się, że jednego dnia dochodzi do kilku włamań. Po raz kolejny policja podkreśla jak ważne jest obserwowanie zachowania osób, które przebywają na terenie miejscowości, a zwłaszcza tych, które wydają się podejrzane.
- Jeśli coś wzbudza niepokój to od razu mieszkańcy powinni informować policję, zapisać numery rejestracyjne samochodów, które krążą po miejscowości, bo sprawcy najpierw obserwują przez jakiś czas domy, mieszkania, które chcą okraść.
W ubiegłym roku wszczęto 530 postępowań, w 2011 roku było ich 561. Tylko w styczniu 2013 roku wszczęto 42 sprawy. Najwięcej dotyczy gminy Kolbudy, miasta i gminy Pruszcz Gdański.

Sukcesem jest zwiększenie etatów policyjnych w komendzie. Były 162 etaty i 16 wakatów. Na dzień 1 stycznia 2013 r. jest o 19 etatów więcej przy 14. Jednak aż 16 osób do lipca przebywa w szkołach policyjnych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto