Niektóre nakłady inwestycyjne okazały się pomyłką, wtedy sugestie i spostrzeżenia mieszkańców wymuszały nowe działania do poprawy sytuacji. Z perspektywy czasu należy pozytywnie ocenić działania władz samorządowych, zmierzających do zmiany wizerunku naszego miasta. Osiągnięto wiele sukcesów, zdarzały się porażki. Tak w życiu bywa. Pisząc ten krótki tekst, nie mam na uwadze przypodobania się władzom ani też narzekania na brak jakiegokolwiek działania. Jednak wielokrotnie poruszam się ulicą Chopina, samochodem bądź pieszo. Nie mogę spokojnie przejść obok zapiaszczonej jezdni, niewidocznych krawężników.
Z mojej obserwacji wynika, że od lat nie sprząta się jezdni na zasadzie wywożenia zgromadzonego tam piachu i śmieci, a jedynie przejechanie zamiatarką i zepchnięcie piasku w kierunku krawężnika. Towarzyszy temu efekt zadymy piaskowej dookoła ulicy. Czy brak prozaicznego sprzątania jest efektem braku środków finansowych? Czy może po prostu zwykłego niedbalstwa? Nie zaobserwowałem, aby na moim osiedlu pojawiał się jakiś pojazd bądź osoby zajmujące się poprawą czystości dróg. Skoro tak, to główne ulice powinny być wzorem. A tak zdecydowanie nie jest. Przypomnę rzecz oczywistą - chcąc przywołać do nas nowych inwestorów, zaprosić gości, zatrzymać ich pieniądze w naszej kasie miasta, trzeba w zamian coś zaoferować. Obecny wizerunek infrastruktury drogowej w postaci zaśmieconych i dziurawych dróg miejskich nie powoduje zachwytu gospodarzy, mieszkańców, a wręcz odwrotnie. Licząc na jakieś efekty, pozdrawiam władze miasta.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?