Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy chętnie prostestują, gdy im się coś nie podoba. Niektore z protestów są słuszne inne - bezzasadne

Wawrzyniec Rozenberg
Arch. Anna Gawrońska
Protesty w sprawach bulwersujących mieszkańców są normalną i legalną formą wyrażenia niezadowolenia. Większość protestów w gminach powiatu gdańskiego dotyczyło bezpieczeństwa mieszkańców. Takie protesty są zazwyczaj skuteczne. Bywa jednak, że na proteście ktoś chce zbić polityczny kapitał i takich przykładów również nie brakuje. Zdarza się, że ktoś zorganizuje protest, przeciw inwestycji, która służyć ma wielu osobom, a przeszkadza niewielkiej grupie.

W ostatnim czasie mieliśmy kilka protestów. Mieszkańcy Trutnów protestowali zachęcając do przebudowy skrzyżowania drogi wojewódzkiej z powiatową, na którym dochodzi do wielu wypadków oraz kolizji. Czy skrzyżowanie zostanie przebudowane, jeszcze nie wiadomo.

Zobacz: Przebudowa dróg wojewódzkich. Na razie są utrudnienia, ale potem ma już być tylko lepiej

Straszynianie domagali się w proteście, barierek oddzielających jezdnię od chodników. W niektórych miejscach takie barierki są. Mieszkańcy domagają się aby na większych odległościach chroniły pieszych. Na chodnikach Straszyna zginęła niejedna osoba, więc barierki wydają się dobrym pomysłem. Droga jest wojewódzka, więc planowanie na niej każdej inwestycji musi być poprzedzone głosowaniem radnych sejmiku samorządowego.

Protest w Cieplewie przeciw powstającej tam giełdzie samochodowej miał zgoła inny charakter. Część mieszkańców była zwolennikami giełdy w Cieplewie. Mniejsza, ale prężna grupa była przeciw i odstraszyła zainteresowanych. Ktoś na tym stracił, ktoś inny poczuł się ważny. Gmina straciła dochody, chociaż niezbyt wielkie.

We wcześniejszych latach mieszkańcy Jagatowa, w licznym proteście pogonili wszystkich zainteresowanych budową kurników do przemysłowego chowu drobiu w pobliskiej Kłodawie. Były również protesty pseudo-ekologiczne. W Przywidzu ekolodzy protestowali przeciw badaniom geologicznym w poszukiwaniu gazu łupkowego. Zamieszania było dużo, a gazu mało. Niewielka część mieszkańców gmin Trąbki Wielkie i Suchy Dąb zdołała zniechęcić inwestorów do budowy elektrowni wiatrowych. Gminy te mogły nieźle zarobić na podatkach od takich inwestycji. Obecnie mają za to długi do spłacenia.

Zobacz: Trąbki Wielkie: Eva Burandt chce odkryć historię swojej rodziny

Ciekawy przebieg miał protest niewielkiej grupy mieszkańców Lublewa przeciw budowie drogi szybkiego ruchu od węzła Straszyn do Lęborka, z licznymi dojazdami do węzłów obwodnicy. Droga ta miała na celu odciążenie Obwodnicy Trójmiasta i służyłaby wielu mieszkańcom również gminy Kolbudy. Ówczesne władze gminy Kolbudy poparły mniejszościowy protest i razem, poprzez odwołania w sądach udało im się zablokować inwestycję na co najmniej pięć lat. Obecnie inwestycja ta jest planowana, ale nie wiemy kiedy rozpocznie się budowa, tak potrzebnej trasy ani kiedy się zakończy. Setki i tysiące samochodów stoi w korkach na obwodnicy, bo kilku czy kilkunastu protestującym udało się zrobić innym na złość.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto