Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łęgowo: Szukają dowodów na świętość o. Iwo Rowedera

Marek Adamkowicz
Grób o. Iwo Rowedera znajduje się w sanktuarium w Łęgowie
Grób o. Iwo Rowedera znajduje się w sanktuarium w Łęgowie fot. w. rozenberg
Dwaj przeorzy klasztoru cystersów w Oliwie, Adam Trebnic oraz Iwo Roweder, którego doczesne szczątki spoczywają w Sanktuarium Matki Bożej Łęgowskiej Królowej Polski Orędowniczki Pokoju w Łęgowie, to kandydaci do wyniesienia na ołtarze. Droga do tego jest bardzo długa, niemniej został uczyniony pierwszy krok w tę stronę.

- Metropolita gdański pozwolił na zbieranie dowodów potwierdzających heroiczność cnót obu zakonników - mówi ks. Grzegorz Rafiński, kustosz sanktuarium w Łęgowie. - Poszukiwania świadectw będą prowadzone na terenie naszej archidiecezji.

Z prośbą o podjęcie tych działań wystąpiła do abp Sławoja Leszka Głódzia kościelna delegacja, w skład której, oprócz ks. Rafińskiego, weszli o. Dominik Chucher, opat klasztoru w Szczyrzycu, ks. prałat Zbigniew Zieliński, proboszcz parafii Trójcy Św. w Oliwie i ks. Leszek Jażdżewski, historyk. Są przekonani, że warto się pochylić nad życiem ojców, tym bardziej, że opinia o ich świętości znana jest od wieków.
- Sprawę ich pobożności próbowano badać już w XVII i XVIII wieku - podkreśla ks. Rafiński. - Wystarczy wspomnieć, że ojciec Roweder zbierał informacje na temat żyjącego sto lat wcześniej Adama Trebnica.

W doprowadzeniu tamtej inicjatywy do końca przeszkodziła zawierucha dziejowa, głównie rozbiory i kasata zakonu cystersów. Przygasła też pamięć o wyjątkowości wspomnianych zakonników, ale zachowały się dokumenty.

Dokładne miejsce pochówku o. Iwona Rowedera przez długi czas nie było znane. Dopiero w 2009 r. odnalazł je ks. Grzegorz Rafiński, zafascynowany postacią XVIII-wiecznego zakonnika. Grób znajdował się w kruchcie kościoła św. Mikołaja w Łęgowie.

- Pod koniec życia ojciec Roweder był proboszczem w Łęgowie, co tłumaczy dlaczego został tu pochowany - mówi ks. Rafiński.
Od czasu odnalezienia grobu wśród miejscowych wiernych daje się zauważyć rosnące zainteresowanie postacią zakonnika, o którym jeden z wizytatorów napisał "jeżeli jest prawdą, że czyny idą za nami, to jest również bezsprzeczne, że twórca dwóch kościołów [w Łęgowie i Różynach - dop. red.] otrzymał w Kościele triumfującym swoje miejsce".

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto