Już na progu dzieci wita zapach ciepłych bułeczek, a drewniana kuchnia przypomina iście babciny zakątek. Nie jest to ustronne schronisko pomiędzy górskimi szczytami, a nietypowe przedszkole na skraju lasu, które od niedawna działa w Ełganowie. W jego szeregi wstąpiło jak dotąd kilkoro dzieci. Przedszkole przygotowane jest na prowadzenie zajęć w kameralnej grupie i rodzinnej atmosferze.
- Przedszkole otworzyłam w październiku - opowiada założycielka Anna Niski, mama czworga dzieci. - W wychowaniu stosuję metodologię Montessori. Dzieci uczą się samodzielności takiej, jaka potrzebna jest każdemu w życiu codziennym, od zapinania zamków i guzików, przygotowywania jedzenia, pieczenia po majsterkowanie czy szycie. Ważna jest również integracja z naturą, domowa atmosfera i ciepły kontakt z dzieckiem. Codziennie spędzamy dużo czasu na świeżym powietrzu, niezależnie od aury. Bardzo ważny jest wzajemny szacunek, nie ma u nas systemu kar i nagród. Dzieci w jednej grupie są w różnym wieku, dzięki temu jest jak w rodzinie - starsze wspierają młodsze.
- Miałam praktyki w przedszkolu Montessori w Gdańsku - kontynuuje pani Ania. - Grupa była kilkunastoosobowa, ale na zajęciach zawsze była cisza i fantastyczne skupienie. To jest niesamowite. Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że dzieci są głośne, przekrzykują siebie nawzajem czy biją się o zabawki. Tego naprawdę można uniknąć.
Ciekawostką jest również to, że w przedszkolach tego typu nie ma tradycyjnych zabawek, zamiast tego dzieci bawią się kreatywnymi pomocami - klockami, puzzlami i innymi zabawkami edukacyjnymi.
- Wydaje mi się, że my, rodzice, myślimy stereotypowo - tłumaczy. - Uważamy, że dzieci nie poradzą sobie same w wielu sytuacjach, dlatego też niejednokrotnie, często nawet nieświadomie, wyręczamy je. Nie wiemy, że w dzieciach drzemie ogromny potencjał, który można rozwijać od najmłodszych lat.
Ważne jest również indywidualne podejście do dzieci.
- Każde dziecko jest inne i potrzebuje innej dawki wiedzy, innego podejścia - mówi.
Cofnijmy się nieco w czasie. Maria Montessori była włoską lekarką i pedagogiem, która na początku dwudziestego wieku zapoczątkowała ten kierunek wychowania, powszechny i doceniany na całym świecie, wprowadzany od kilkunastu lat także w Polsce. Metoda kładzie nacisk na swobodny rozwój dzieci i przeciwstawia się systemowi szkolnemu, tłumiącemu aktywność dzieci, czego symbolem jest szkolna ławka. Montessori uważała, że głównym zadaniem pedagogiki jest wspieranie spontaniczności i twórczości dzieci, umożliwianie im wszechstronnego rozwoju fizycznego, duchowego, kulturowego i społecznego. Właśnie takie podejście do wychowania własnych dzieci ma od wielu lat pani Ania, a teraz stosuje je wobec przedszkolaków na “Wzgórzu Montessori” w Ełganowie.
Dowiedz się więcej o nauczaniu metodą Montessori. Zobacz film:
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?