Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cedry. Ponad dwa tygodnie dłużej czekali na emeryturę. Poczta Polska mówi, że to odosobniona sprawa

Agata Cymanowska
Państwo Henryka i Józef Brzozowscy z Koszwał w gm. Cedry Wielkie po raz drugi z rzędu świadczenia emerytalne otrzymali ze znacznym, tym razem ponad dwutygodniowym opóźnieniem. Chociaż pieniądze na konto KRUS przelał już 16 grudnia, listonosz dostarczył je dopiero 7 stycznia.

- Zaraz po Nowym Roku pojechałam do Pruszcza Gd. na pocztę, by wyjaśnić, skąd to kolejne opóźnienie - mówi Ewa Brzozowska, synowa państwa Brzozowskich. - Pani na poczcie powiedziała, że środków na koncie nie ma. Potem, gdy pokazałam zaświadczenie, że pieniądze z KRUS wyszły, tłumaczyła, że coś się zablokowało w systemie, a nie ma obecnie pracownika, który potrafi go obsługiwać.

Pieniądze, 500 zł więcej niż wynosi emerytura, listonosz przyniósł do domu państwa Brzozowskich następnego dnia.
- Tych 500 zł teść nie przyjął, ale nadal nie wiemy, dlaczego doszło do tak dużego opóźnienia i czy nie powtórzy się to za miesiąc, choć w listopadzie zapewniano mnie na poczcie, że taka sytuacja nie będzie miała miejsca - mówi Brzozowska.
W listopadzie, listonosz przyniósł pieniądze z ok. trzytygodniowym opóźnieniem i do tego w dwóch - dla pana Józefa - i trzech - dla pani Henryki - ratach.
Sprawę opóźnień próbowaliśmy wyjaśnić w Banku Pocztowym, gdzie państwo Brzozowscy mają założone konto.
- Nie możemy udzielić informacji w tej sprawie, obowiązuje nas tajemnica bankowa - mówi Magdalena Ossowska-Krasoń, rzecznik Banku Pocztowego SA.
Z kolei w KRUS potwierdzono, że pieniądze wypłynęły z kasy w terminie. - Przelew został zaksięgowany 16 grudnia - zapewnia Stefan Skonieczny, szef KRUS w Gdańsku.

Skonieczny dodaje, że wszelkie opóźnienia mogły wynikać m.in. z tego, że gdy firma InPost wygrała przetarg na dostarczanie emerytur, a listonosze Poczty Polskiej na zachęcali emerytów do zakładania kont w Banku Pocztowym, niektórzy emeryci nie podpisali wówczas dokumentu, że emerytury ma dostarczać im listonosz. Inni nie zgłosili do KRUS, że świadczenie ma być przelewane na to konto.
Państwo Brzozowscy spełnili formalności. - Podobnych przypadków nie odnotowaliśmy - dodaje Skonieczny.
Gdański oddział KRUS jesienią odnotował za to ok. dwustu przypadków opóźnień w emeryturach związanych ze zmianą firmy dostarczającej świadczenia. - Wystąpiliśmy wówczas do InPost o wypłacenie odsetek na kwotę łącznie 7 tys. złotych - mówi Skonieczny. - Od tego czasu opóźnień już nie było.
- Myślałam, że te problemy wiążą się może ze zmianą firmy dostarczającej emerytury, ale problem leży chyba gdzie indziej, bo po ostatniej wizycie na poczcie pieniądze nagle się odnalazły - mówi Ewa Brzozowska.

Z prośbą o wyjaśnienie tej sprawy zgłosiliśmy się więc do rzecznika Poczty Polskiej.
- Sprawa miała charakter incydentalny - zapewnia Zbigniew Baranowski, rzecznik Poczty Polskiej SA. - By wyeliminować nieprawidłowości i usatysfakcjonować klientów, wypłata świadczeń dla nich podlegać będzie monitoringowi ze strony odpowiedzialnych placówek pocztowych. Rzecznik nie wyjaśnił jednak, dlaczego państwo Brzozowscy tak długo musieli czekać na emeryturę.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto