- Mamy nadzieję, że prace się zakończą w ciągu trzech lat - mówi ks. Grzegorz Rafiński, kustosz sanktuarium Pojednania, inicjator budowy domu. - Oczywiście, wszystko zależy od zdobycia środków finansowych, jestem jednak dobrej myśli.
Pomoc w realizacji dzieła zadeklarował Volker Lux, Niemiec mieszkający w Łęgowie, który wcześniej przyczynił się do sprowadzenia zza Odry zabytkowych dzwonów, wywiezionych tam w czasie wojny. - Równie trudne jak postawienie murów będzie przygotowanie odpowiedniej ekspozycji - przyznaje kapłan.
- Zależy nam bowiem nie tylko na prezentacji historycznej, lecz także na pokazaniu, jak wielką wartością jest szacunek dla drugiego człowieka.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?