Skazana emerytka podczas pierwszego przesłuchania w prokuraturze przyznała, że sześć razy uderzyła psa obuchem siekiery.
Przygarnęła go pół roku wcześniej, bo był bezpański i wychudzony przyszedł pod jej dom żebrać o jedzenie. Żal jej się zrobiło zwierzęcia.
Lisewiec, gm. Kolbudy: Strzelił w kierunku psa z wiatrówki
Do nieszczęścia doszło, gdy pies urwał się z łańcucha i zagryzł pięć kaczek i pięć kur. Starsza pani zdenerwowała się stratą drobiu, który hodowała na sprzedaż.
Wyrok jest już prawomocny - mówi Teresa Rutkowska-Szmydyńska, prokurator rejonowy w Pruszczu Gdańskim. - Oskarżona nie odwołała się do wyższej instancji sądu. Za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech oraz nawiązka na rzecz organizacji zajmującej się ochroną zwierząt - wyjaśnia.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?