Sześć lat za zabójstwo własnego brata

Do zdarzenia doszło 15 lipca ubiegłego roku w Kowalach. Do mieszkania wówczas 29-letniego Grzegorza Ch. przyjechał młodszy brat. Mężczyźni spożywali alkohol i w godzinach popołudniowych doszło między nimi do kłótni, która miała tragiczny finał.

Komenda Powiatowa Policji w Pruszczu Gdańskim została powiadomiona o zgonie mężczyzny w wyniku ugodzenia nożem w jednym z mieszkań na gdańskim osiedlu Kowale. O zdarzeniu powiadomił dyspozytor pogotowia ratunkowego w Pruszczu Gd.

Matura 2013 [zobacz nasz serwis]

Zespół pogotowia ratunkowego po przybyciu na miejsce zdarzenia ujawnił leżącego na podłodze młodego mężczyznę, który był nieprzytomny. Przeprowadzono akcję reanimacyjną, która nie przyniosła pożądanego skutku i lekarz pogotowia stwierdził zgon mężczyzny. U reanimowanego mężczyzny widoczna była rana kłuta brzucha, wskutek czego ranny się wykrwawił.

W toku prowadzonego postępowania ustalono, że zmarłym jest młodszy brat podejrzanego, 25-letni Rafał Ch., który z Gdańska-Wrzeszcza przyjechał do brata w odwiedziny. Podczas wspólnego spożywania alkoholu doszło pomiędzy braćmi do sprzeczki, w trakcie której Grzegorz Ch. złapał leżący na blacie kuchenny nóż, którym następnie ugodził brata w brzuch, powodując u niego obrażenia ciała w postaci głębokiej rany kłuto-ciętej, bocznej powierzchni brzucha po stronie lewej. Powołany biegły wykluczył możliwość przypadkowego, niezamierzonego ugodzenia nożem, które mogłoby wywołać tego rodzaju skutek.

Jak ustalono w śledztwie, Grzegorz Ch. znajdował się w stanie nietrzeźwości, badanie wykazało u niego 0,62 mg/litr alkoholu w wydychanym powietrzu.

- Kara za zabójstwo wydaje się dość łagodna - oceniła Teresa Rutkowska-Szmydyńska, prokurator rejonowa w Pruszczu Gdańskim. - Wydany wyrok jeszcze nie jest prawomocny. Wystąpiliśmy do sądu o pisemne uzasadnienie i zaraz po jego przeczytaniu podejmiemy decyzję o ewentualnym odwołaniu do sądu wyższej instancji - zapowiada prokurator.