Sesja Rady Gminy Kolbudy wzbudziła emocje wśród radnych

Dyskusja rozpoczęła się po odczytaniu projektu uchwały o zmianie budżetu gminy na rok 2019. Jednym z powodów zmiany było przejęcie zimowego utrzymania dróg przez gminną spółkę GZUK Kolbudy od przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjnego Reknica. Pierwszy głos zabrał radny Wiesław Rusiecki, który poinformował, że rozmowy ze spółką miały trwać już od kilku miesięcy, a on sam dowiedział się o zmianie kilka dni temu.

Zobacz: Szkoła Podstawowa nr 2 jest przeludniona, a szatnie są zamknięte dla uczniów - informuje internautka

Dla dobra uchwały, która obejmuje nie tylko zimowe utrzymanie dróg wstrzymam się od głosu, ale uważam, że takie zmiany powinny być przedstawione radzie dużo wcześniej

- mówił radny. - Niestety w ostatnim czasie wójt nie przychodzi na komisje, przez co różne informacje nas omijają.

Radnego Rusieckiego poprali inni radni, którzy potwierdzili, że nie ma przepływu informacji między wójtem, a radnymi.

Zobacz: Pruszcz Gdański: W czwartek otwarte spotkanie informacyjne dotyczące zintegrowanemu biletowi Fala

Może nie jestem dostępny w takich częstotliwości w jakiej radni by chcieli, ale to wynika z moich innych obowiązków. Na komisje oddelegowani są pracownicy merytoryczni i wicewójt. Zarządzanie czasem polega na dzieleniu się obowiązkami

- powiedział Andrzej Chruścicki, wójt. - Nie mogę być wszędzie w każdym miejscu. Jeśli jest spotkanie u wojewody, marszałka czy w Obszarze Metropolitalnym to staram się tam być, natomiast radni otrzymują wszystkie informacje od wicewójta albo drogą elektroniczną. Być może za mało jest spotkań, ale czas nie jest z gumy. Jeśli radni chcą się ze mną spotkać to zawsze mają taką możliwość. Mój kalendarz jest bardzo napięty, ale generalnie każdy kto chce może się ze mną spotkać.

Radni jednak dali jasny sygnał wójtowi i aż dwunastu z nich wstrzymało się od głosu przy tej uchwale.