Awaria sieci gazowniczej w Pruszczu Gdańskim
Kilka dniu temu asp. Michał Czaczyk – dzielnicowy z Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim podczas wspólnej służby z żołnierzem Wojsk Obrony Terytorialnej zauważył ulatniający się gaz z sieci przesyłowej.
- Mundurowi, przemieszczając się w celu sprawdzania osób odbywających kwarantannę z powodu koronawirusa, natychmiast zareagowali na strumień przypominający parę wodną, który wydobywał się z gazociągu - informuje sierż. sztab. Karol Kościuk, oficer prasowy KPP w Pruszczu Gdańskim.
Policjant zablokował drogi w pobliżu miejsca awarii i wyznaczył strefę bezpieczną. Jednocześnie mundurowi zawiadomili pogotowie gazowe.
Dzięki szybkiej reakcji nie doszło do tragedii
Gazownicy, którzy przyjechali na miejsce, zauważyli, że rozszczelnieniu uległa sieć przesyłowa średniego ciśnienia.
- Pracownicy pogotowia stwierdzili, że dzięki natychmiastowej reakcji policjanta awaria nie przerodziła się katastrofę - dodaje rzecznik pruszczańskiej policji. - Można śmiało stwierdzić, że czujność dzielnicowego zapobiegła poważnemu zagrożeniu życia ludzi i mienia w tej części Pruszcza Gdańskiego.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?