Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pracodawca zwolnił kobietę z zakładu pracy chronionej pół roku przed emeryturą

(JŁ)
Pani Teresa nie otrzymała świadczenia przedemerytalnego
Pani Teresa nie otrzymała świadczenia przedemerytalnego fot. joanna łabasiewicz
Teresa Tejer ze Straszyna została rok temu zwolniona z pracy. Pracodawca - deweloper ze Straszyna wręczył jej wypowiedzenie, nie podając przyczyny.

- To był zakład pracy chronionej, umowę zawarto ze mną na 5 lat, a zwolniono niemal pół roku przed jej upływem, tym samym pozbawiając mnie prawa do emerytury - mówi pani Teresa. - Mam 55 lat, kto mnie w tym wieku przyjmie do pracy?

Kobieta starała się o świadczenie przedemerytalne w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych w Pruszczu Gd. - Powiedziano mi, że nie mogę otrzymać świadczenia, bo pracodawca w wypowiedzeniu nie wskazał przyczyny zwolnienia - wyjaśnia.

Ewa Pancer, rzecznik ZUS w Gdańsku tłumaczy, że świadczenie należy się, jeśli rozwiązano stosunek pracy z przyczyn leżących po stronie zakładu pracy. - Mogła to być likwidacja stanowiska, likwidacja zakładu pracy, zamiana regulaminu - wylicza rzecznik. - W tej sytuacji pani Teresa powinna wystąpić do pracodawcy o uzupełnienie świadectwa pracy, w którym powinien wskazać przyczyny rozwiązania umowy.

W międzyczasie pani Teresa skierowała sprawę do sądu pracy, ponieważ nie otrzymała odprawy za rozwiązanie umowy.
- W Państwowej Inspekcji Pracy powiedziano mi, że odprawa mi się należy i powinnam dochodzić swoich praw w sądzie. Zapewniano mnie, że to prosta sprawa - mówi kobieta. - Jednak przegrałam. Pracodawca powołał świadków spośród swoich pracowników, którzy stwierdzili, że byłam złym pracownikiem. Jednak nikt wcześniej mi tego nie powiedział. Nie było żadnych pisemnych skarg czy zastrzeżeń do mojej pracy.

Tomasz Adamski, rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku przyznaje, że sąd oddalił powództwo kobiety. - Istota problemu sprowadzała się do tego, jaka była przyczyna wypowiedzenia umowy o pracę - tłumaczy. - Ustalono, że przyczyną były zastrzeżenia do pracy powódki. Przyczyny wypowiedzenia leżały po stronie pracownika. Sąd uznał, że nie zachodziły przesłanki do uwzględnienia powództwa o odprawę, na podstawie ustawy o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników.

Pani Teresa, jeśli nie zgadza się z orzeczeniem, może wnieść od niego apelację do Sądu Okręgowego w Gdańsku.
Kobieta twierdzi także, że nie otrzymała także zwrotu pieniędzy za trzy faktury za leki.
W siedzibie firmy usłyszeliśmy, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem pracy, sąd bardzo wnikliwie zbadał sprawę, a pracodawca nie był zadowolony z pracy pani Teresy.

Co w tej sytuacji może zrobić kobieta?
- Wypowiedzenie umowy o pracę winno mieć uzasadnienie wraz z pouczeniem o możliwości odwołania się do sądu w terminie 7 dni do właściwego sądu - tłumaczy mec Dariusz Grajewski. - Roszczenia pracownika względem pracodawcy przedawniają się po 3 latach. Kobieta powinna do sądu pracy złożyć pozew o ustalenie, że wypowiedzenie było wadliwe.

Podkreślenia wymaga fakt, że jeśli pracodawca nie podał przyczyn wypowiedzenia umowy o pracę i nie pouczył pracownika o możliwości odwołania się do właściwego sądu, można uznać, że pracodawca przyczynił się do powstania szkody, którą poniósł pracownik. - Zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego oprócz prawa skorzystania z ochrony wynikającej z przepisów Kodeksu pracy pracownik może, na podstawie przepisów Kodeksu cywilnego, domagać się od pracodawcy odszkodowania za poniesioną szkodę, która obejmuje utracone korzyści teraźniejsze i przyszłe - mówi prawnik. - Nie przyznano pani Teresie świadczenia przedemerytalnego.

Prawnik utrzymuje, że w tym przypadku Czytelniczka powinna zwrócić się z wnioskiem do sądu o wyznaczenie pełnomocnika z urzędu, tj. adwokata lub radcy prawnego, który po zbadaniu akt związanych pomoże jej sformułować właściwy pozew i poprowadzi tę sprawę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak przygotować się do rozmowy o pracę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto